Już dziś Rada Miasta zagłosuje nad udzieleniem prezydentowi zgody na zaciągnięcie 77 mln zł kredytu. Prezydent chce przeznaczyć te pieniądze na organizację Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w 2018 roku. Jak zagłosuje PiS?
Michał Grześ: Zdecydowanie zagłosujemy przeciw. Po urzędniczych błędach miasto płaci milionowe kary deweloperom, a prezydent dla oszczędności wyłączał lampy na ulicach. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy zaciągnęli teraz prawie 80-milionowy kredyt. Mieszkańcy tego nie zrozumieją. PiS będzie walczył o chleb, nie o igrzyska.
Czy miasto powinno starać się o kolejne duże imprezy sportowe?
Michał Grześ: Oczywiście - ale nie w obecnej sytuacji finansowej. Jesteśmy na krawędzi bankructwa. Uporządkujmy najpierw finanse, potem pomyślimy o imprezach. Natomiast mam wątpliwości co do rangi MIO. Warto było walczyć o Uniwersjadę. MIO to igrzyska juniorów młodszych, czyli 14-18-latków.
Dlaczego prezydent, będąc świadomym sytuacji finansowej miasta, nadal obstaje przy swoim pomyśle?
Michał Grześ: Nie rozumiem tego. Prezydent zakładał wprawdzie, że dzięki tym 77 milionom miasto zarobi trzy razy tyle. Ale czy warto wierzyć w to po doświadczeniach z Euro? Wtedy też państwo miało dołożyć do budowy stadionu - stało się inaczej. Zabawne, że najbardziej sceptyczni byli wtedy radni PO - a oni są przecież najbliżej rządu, a więc i "państwa".
Rozmawiała Adriana Rozwadowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?