Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie kanalizacja w Kiekrzu? Aquanet walczy o wielkie pieniądze

Robert Domżał
W rejonie Krzyżownik łapię dorodniejsze ryby niż po stronie Kiekrza - mówi Ch. Szpoper
W rejonie Krzyżownik łapię dorodniejsze ryby niż po stronie Kiekrza - mówi Ch. Szpoper Fot. Robert Domżał
Kilkanaście kilometrów kolektora sanitarnego trzeba wybudować, by ścieki z ośrodków nad Jeziorem Kierskim i pobliskich domów nie były odprowadzane do szamb. Jak twierdzi Paweł Chudziński, prezes spółki Aquanet, teraz pojawiła się szansa na budowę tej kanalizacji.

Spółka Aquanet finalizuje dwa wnioski, których efektem ma być zdobycie kilkuset milionów złotych na rozbudowę sieci kanalizacyjnej. Pieniądze mają pochodzić z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz z funduszy Unii Europejskiej.

Kanalizacja objęłaby cały zabudowany obszar osiedli Kiekrz i Psarskie. Żeby jednak została zbudowana, konieczne jest poszerzenie ulic zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego oraz wykup gruntów. Szacunkowy koszt inwestycji to 34 mln zł (bez kosztów wykupu gruntów i kosztu przyłączy).

Czytaj także:
Aquanet ściga oszustów. 200 tys. zł kary dla rekordzisty

Żeby tak się jednak stało na najbliższej sesji Rady Miasta radni muszą uchwalić plan inwestycyjny. Zapisana jest w nim 6-procentowa podwyżka taryf.

Czy jest szansa na przegłosowanie tego projektu?
- Z doświadczenia wiem, że radni akceptują wnioski Aqua- netu, chociaż później mieszkańcy za to płacą. Nie sądzę, by w tym przypadku było inaczej. Jako komisja rady miasta poprosiliśmy spółkę o podanie wnioskujących o rozbudowę kanalizacji. Chcemy uniknąć sytuacji, w której kanalizacja budowana jest na wniosek dewelopera - mówi radny Michał Grześ.

Zdaniem poznańskiego radnego, kanalizacji dla Jeziora Kierskiego nie sposób wyceniać wyłącznie w złotówkach.
- Z Jeziora Kierskiego korzysta bardzo wiele osób. Gdy będzie ono czyste, zechce nad nim wypoczywać jeszcze więcej ludzi. Dlatego uważam, że jest to potrzebna inwestycja - dodaje radny Grześ.

O tym, że warto budować kanalizację dla Kiekrza przekonany jest Chrystian Szpoper od lat zarybiający i odławiający ryby z Jeziora Kierskiego. Jego zdaniem odkąd po stronie gminy Tarnowo Podgórne wybudowano kanalizację, stan wody w części jeziora wyraźnie się poprawił.

- Od strony Krzyżownik, Baranowa i Chyb jest znacznie czystsza niż po stronie Kiekrza. W tej pierwszej zmieniła się roślinność, a ponadto na głębokości sześciu metrów pojawiły się ślimaki. Ryba wyłowiona w rejonie Krzyżownik też jest w lepszej kondycji niż po stronie Kiekrza - mówi Ch. Szpoper.

Mieszkańcy Kiekrza przyjmują wiadomości o szansie na budowę kanalizacji z niedowierzaniem. - To są plany. Życie wielokrotnie je już weryfikowało - mówi Grzegorz Myszkowski.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski