Już przed spotkaniem, jakby wszystko jakby sprzysięgło się przeciw drużynie Posnanii i trener Dominiki Machlik nie mógł w tym meczu skorzystać z trzech bardzo ważnych zawodników - Roberta Bosackiego, Damiana Działka oraz Mariusza Chwiałkowskiego. Mimo to poznaniacy poczynali sobie na boisku w Lublinie co najmniej dobrze i wydawało się, że realnie mogą myśleć o zdobyciu nawet pełnej puli. Do przerwy poznaniacy prowadzili 6:5, a wszystkie punkty zdobył, zanim jeszcze opuścił boisko, najskuteczniejszy zawodnik poznańskiej ekipy Mateusz Adamski.
Po zmianie stron było niestety już znacznie gorzej. Kontuzja Adamskiego wymusiła zmiany w ustawieniu drużyny i to odbiło się na jakości poczynań Muszkieterów. Wprawdzie przez godzinę poznaniacy trzymali się dzielnie, przegrywając tylko 9:12 i wszystko jeszcze było możliwe, ale kilka prostych błędów pozwoliło gospodarzom uzyskać dość wyraźną, 13-punktową przewagę. W ostatnich minutach poznaniacy z determinacją rzucili się wprawdzie do ataku chcąc uratować przynajmniej punkt bonusowy, ale udało się jedynie po przyłożeniu zmniejszyć rozmiary porażki. Do wywalczenia bonusa zabrakło jednego punktu.
- Wszystko wskazuje na to, że w tym roku Mateusz Adamski nie pojawi się już na boisku. To stawia nas w trudnej sytuacji, ale na pewno będziemy walczyć. Treningi wznowił Łukasz Tietz, po dłuższej przerwie wraca Łukasz Kujawski, do dyspozycji będą nieobecni w Lublinie Robert Bosiacki, Damian Działek i Mariusz Chwiałkowski. Mamy szeroką kadrę, jakoś sobie poradzimy, choć nieobecność lidera drużyny, najbardziej kreatywnego i najskuteczniejszego zawodnika jakim jest Mateusz Adamski, na pewno będzie odczuwalna - mówi kierownik drużyny Posnanii Jacek Kalka.
Jak będą sobie radzić Muszkieterowie bez najlepszego zawodnika będzie można przekonać się już w sobotę, kiedy poznaniacy podejmować będą outsidera tabeli AZS AWF Warszawa. Dodajmy, że w Lublinie ekstraligowe debiuty zaliczyli Daniel Bdula i mistrz Europy grupy B do lat 20 Łukasz Konieczny.
Natomiast wydarzeniem sobotniej kolejki byla wygrana mistrza Polski Lechii Gdańsk z wicemistrzem Budowlanymi Łódź 20:0. Nawet ludzie bardzo dobrze zorientowani w realiach polskiego rugby nie bardzo mogą sobie przypomnieć, kiedy łodzianie nie zdobyli w meczu ligowym ani jednego punktu.
Budowlani Lublin - Posnania Poznań 24:16 (5:6)
Punkty: dla Budowlanych - Węzka 10, Stelmach 5, Wołoszyn 5, Skałecki 2, Czasowski 2; dla Posnanii - Trybus 10, Adamski 6.
Posnania: Wyrwas, Konieczny, Adamczyk, Paul, Jakubowski, Zdun, B.Szumiński, Trybus, Schneider, Kokotkiewicz, Adamski, Gruszczyński, Krysztofiak, Tandecki, M. Bandurski oraz Szypura, Sobański, Bdula, Szczepaniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?