Żartuję, ale przestrzegam wszystkich, by ze zdwojoną czujnością pokonywali skrzyżowanie Roosevelta i Dąbrowskiego. Na własne oczy widziałam te wędrówki ludów z "teatralki", torami w kierunku rozkopanej Kaponiery.
Pal licho pasażerów tramwajów, które mają zablokowany przejazd. Ale w końcu może tutaj dojść do nieszczęścia. Pośpiech bywa złym doradcą. Lepiej nieco nadłożyć drogi i dotrzeć do domu cało, niż pójść na szagę i wylądować w szpitalu (to optymistyczna wersja).
Pomyślmy o sobie, ale także o spóźnionych pasażerach, stresie motorniczych. Tym natomiast którzy twierdzą, że przepisy są po to, by je łamać, radzę uważać na drogówkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?