18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ławica miała być dla Poznania oknem na świat. Ale czy spełni oczekiwania? [ZDJĘCIA]

Tomasz Nyczka
Ławica właśnie się rozbudowała, ale już za rok wyrośnie jej konkurent w Berlinie
Ławica właśnie się rozbudowała, ale już za rok wyrośnie jej konkurent w Berlinie Fot. Paweł Miecznik
Ławica traci połączenia i staje się mało atrakcyjna dla poznaniaków. Lotnisko, na którego rozbudowę przeznaczono łącznie 200 mln zł, ma problemy z systemami informacyjnymi. Próżno szukać tam też tłumów, które miały być uzasadnieniem jego rozbudowy. A już za rok otwarcie Berlin Brandenburg (BER), wielkiego portu, 60 km od granicy z Polską, który będzie "wysysał" z Poznania pasażerów. Kiedy poznański port będzie w pełni wykorzystywany? I czy jest na to szansa?

Budowa nowego terminalu kosztowała 96 mln zł. Ale na całą rozbudowę zagospodarowano aż 200 mln. Przedstawiciele lotniska tłumaczą, że nowy terminal to dopiero początek. Planowana jest jeszcze modernizacja starego, ukończenie części biurowej nowego oraz budowa nowej centralnej strefy kontroli bezpieczeństwa.

W połowie przyszłego roku uruchomione mają być stanowiska check-in w nowym terminalu.

Kiedy Ławica będzie działała pełną parą?
Podstawowym argumentem za rozbudową lotniska było to, że Ławica "dusi się" od nadmiaru pasażerów już teraz. Za kilkanaście lat, zdaniem urzędników i przedstawicieli portu, ma być tylko gorzej.

Mariusz Wiatrowski, prezes portu, mówił pod koniec maja: - Rozbudowujemy lotnisko, by do 2034 r. zwiększyć przepustowość z obecnych 1,5 mln pasażerów do nawet 3 mln.

Ławica, dzięki temu, miała przyjmować dwa razy więcej pasażerów niż obecnie. Takie były plany. Teraz specjaliści zajmujący się rynkiem lotniczym w Polsce są dużo bardziej ostrożni. Mówią o kryzysie w lotnictwie pasażerskim, który hamować może rozwój polskich lotnisk. Choć nie negują potrzeby inwestowania w lotnisko.

- Lotniska zawsze buduje się na przyszłość. To poznańskie może być za duże. Ale pozostaje liczyć na to, że w perspektywie kilku lat, branża będzie się rozwijała. Niestety, teraz lotnictwo pasażerskie przeżywa kryzys, a firmy będą raczej ciąć koszty - mówi Sebastian Gościniarek, ekspert branży lotniczej.

Władze miasta przekonywały poznaniaków, że inwestycja w lotnisko jest jednym z warunków tego, by w Poznaniu odbyło się Euro 2012. Ale, w opinii urzędników, taką inwestycją była też budowa tunelu na Franowo, która również pochłonęła ok. 200 mln zł.

Rafał Łopka, Urząd Miasta Poznania: - Rozbudowa Ławicy była wpisana do rządowego rozporządzenia na Euro 2012. A to oznacza łatwiejszą ścieżkę dla rozbudowy portu.

Ani rząd, ani miasto nie postawiły jednak lotnisku żadnych konkretnych wymagań. Takie wymagania miała za to UEFA. Ale dotyczyły one przepustowości i zabezpieczenia lotniska rezerwowego. O rozbudowie nie było mowy.

Jak się dowiadujemy, wymaganą przepustowość na Ławicy można było jednak osiągnąć, budując tylko nowe płaszczyzny lotniskowe.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Jest nowe lotnisko, ale nie ma dokąd latać
Już teraz Ławica traci kolejne połączenia. I to wcale nie w związku z zakończeniem sezonu na loty czarterowe. Zimą siatka połączeń liczyć ma tylko 22 kierunki. Tak źle nie było od lat. Najpierw Poznań stracił wszystkie połączenia w związku z plajtą OLT Express, potem Ryanair poinformował, że w październiku zawiesi niskokosztowe loty do Madrytu, Bolonii, Mediolanu i Edynburga, a Wizzair - do Rzymu i Barcelony. Z Poznania już teraz nie polecimy do Bourgas, a wkrótce na Majorkę i do Oslo. Dla porównania - lotnisko w Krakowie ma dwa razy więcej regularnych połączeń, a w Gdańsku - o 15 więcej.

W grudniu siatka połączeń będzie liczyła tylko 22 kierunki

To sprawia, że oferta portu stała się mało atrakcyjna dla poznaniaków. Ci, w ostatnich latach, pokochali tanie latanie z biletami za 100 zł w dwie strony do europejskich miast. Do tego stopnia, że tanie linie generują już ponad połowę ruchu pasażerskiego w Polsce.

- Władze lotniska nie powinny się tłumaczyć kryzysem, tylko powalczyć o nowe połączenia. Można pomyśleć o tym, jak zachęcić Wizz Air, który ma w Poznaniu bazę dla jednego samolotu, by dalej tu inwestował. Doświadczenia ostatnich lat wskazują, że na tanim lataniu i wizytach obcokrajowców miasto sporo zarabia - uważa Paweł Sowa ze stowarzyszenia "Inwestycje dla Poznania", założyciel strony latamyzpoznania.pl.

I dodaje, że nie można pozwolić na to, by Poznań tracił kolejne tanie połączenia. Bo te standardowych linii nie zbilansują rachunku. A nowe kierunki - do Werony i Popradu, które w grudniu uruchomi Eurolot - są niewielkim pocieszeniem.

Sebastian Gościniarek: - Idą trudne czasy dla lotnictwa pasażerskiego, więc oferta przewoźników będzie coraz uboższa.

Berliński gigant odbierze Poznaniowi pasażerów?

Pomieszać szyki Ławicy może gotowe już praktycznie lotnisko Berlin Brandenburg. I choć jego otwarcie, ze względu na konieczne poprawki systemu przeciwpożarowego, przeciągnie się do października 2013 r., na początku będzie w stanie przyjąć aż 27 mln pasażerów. Potem - nawet do 45 mln.

- Berlin ma dobre połączenia drogowe z Poznaniem i Szczecinem i chcemy to wykorzystać. W 2011 r. było u nas ponad 1 mln pasażerów z Polski. To naturalne, że po otwarciu lotniska będziemy chcieli pozyskać coraz więcej tych z Poznania. Port Berlin Brandenburg na pewno stanie się lotniskiem komunikacyjnym dla zachodniej Polski - przekonuje Ralf Kunkel z lotniska Berlin Brandenburg.

Zgadza się z tym Sebastian Gościniarek: - Otwarcie nowego lotniska w Berlinie, które będzie bardziej atrakcyjne dla pasażerów, jest realnym zagrożeniem dla Poznania. Już teraz komunikacja między miastami jest świetna, a po otwarciu niemieckiego portu jeszcze się poprawi. Władze Ławicy mają za zadanie powstrzymać choć część tego odpływu pasażerów.

Inna sprawa, że wobec kryzysu na rynku lotniczym, poznańska Ławica, która dopiero co się rozbudowała, może mieć problem z utrzymaniem nowego zaplecza. Jej przychody generują przecież zyski ze sprzedaży biletów lotniczych i obsługi pasażerów. A te dramatycznie spadają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski