Bożena Szydłowska: Nie podejrzewajmy od razu wszystkich ludzi o korupcję

Partie polityczne powinny być finansowane z budżetu państwa?
Bożena Szydłowska: Zawsze uważałam, że partie polityczne powinny być finansowane z innych źródeł. Powinniśmy odejść od obecnego systemu.

Dlaczego?
Bożena Szydłowska: Obecnie są finansowane tylko te partie, które znajdują się w parlamencie. Pozostałe takiego wsparcia nie otrzymują. A jest dużo innych celów, na które można przeznaczyć pieniądze, które obecnie wydajemy na ugrupowania polityczne. Dzięki odejściu od finansowania partii z budżetu państwa udałoby się zaoszczędzić dużo pieniędzy.

W takim razie, w jaki sposób partie powinny być finansowane?
Bożena Szydłowska: Partie powinny być utrzymywane ze składek członkowskich oraz dobrowolnych darowizn. Partia nie musi być utrzymywana z budżetu państwa, a może być z wpłat od obywateli.

W takim przypadku mogłoby istnieć zagrożenie, że niektórzy próbowaliby wpływać na decyzje partii poprzez wysokie datki.
Bożena Szydłowska: Podchodzę z ogromną wiarą do ludzi. Tak jak uważam, że przedsiębiorcy to nie są potencjalni oszuści i trzeba dać im duży mandat zaufania, tak i w tym przypadku sądzę, że powinniśmy ufać innym ludziom i nie podejrzewać ich od razu o korupcję. Zacznijmy sobie ufać.

Zaufanie bez żadnej kontroli?
Bożena Szydłowska: Kontrola musi być. Zawsze można byłoby sprawdzić skąd partia ma pieniądze. Nie widzę powodów, dla których partia miałaby w takim przypadku nie ujawniać swoich dochodów i wydatków. To mogłoby być jawne. Wszystko powinno odbywać się przy otwartej kurtynie.

Osoby prawne również mogłyby składać darowizny?
Bożena Szydłowska: Akceptowałabym to. Zarówno osoby fizyczne, jak i osoby prawne traktuję na równych prawach.

Członkowie Twojego Ruchu proponowali, by finansować partie poprzez odpis podatku PIT.
Bożena Szydłowska: Ta sprawa jest dyskusyjna. Trudno mi w tym przypadku jednoznacznie zająć stanowisko. Były takie pomysły, by wyglądało to tak, jak w przypadku odpisów na związki wyznaniowe w Niemczech. Nie zastanawiałam się jednak nad tym dokładniej.

A warto się nad tym w ogóle zastanawiać? W pewnym stopniu to również byłoby finansowanie partii z budżetu państwa.
Bożena Szydłowska: Nie wolno potępiać od razu żadnych pomysłów. W każdym przypadku trzeba przemyśleć wszystkie wady i zalety. Zobaczymy też, jak odpowiedzą Polacy w referendum i wtedy ewentualnie usiądziemy przy stole i zaczniemy rozmawiać, w jaki inny sposób finansować partie. One bezapelacyjnie muszą mieć pieniądze, tylko pytanie skąd…

Partie poradziłyby sobie ze sfinansowaniem swojej działalności bez pieniędzy z budżetu państwa?
Bożena Szydłowska: Z analiz przeprowadzonych w PO wynika, że nasza partia dałaby sobie radę.

Powinniśmy całkowicie odejść od finansowania z budżetu państw czy może wystarczy tylko zmodyfikować ten system?
Bożena Szydłowska: Najlepiej byłoby odejść całkowicie, ale podejrzewam, że w jednym kroku tego się nie zrobi. Być może trzeba będzie to przeprowadzić stopniowo i powoli przyzwyczajać partie do odejścia od obecnego systemu.

Inny system finansowania wyrównałby możliwości finansowe zwłaszcza z punktu widzenia mniejszych ugrupowań?
Bożena Szydłowska: Myślę, że tak. W tej chwili jednym z głównych zarzutów jest to, że one nie dostają tylu pieniędzy jak duże partie.

Odejście od tego systemu jest tak naprawdę możliwe?
Bożena Szydłowska: Trzy razy próbowaliśmy odejść od tego systemu i składaliśmy takie wnioski, ale nie powiodło się. Życie pokaże czy znajdziemy do tego sojusznika.