I co mamy? Nic. Podpisanie wspólnego listu nic nie zmienia. A właściwie pokazuje to, co wszyscy wiedzieli od początku, że jednej polskiej firmy nie stać na budowę elektrowni. Czy stać je wspólnie? Wątpię. Przecież te firmy same budują teraz bloki na węgiel, które też kosztują fortunę. Są też zaangażowane w polskie "łupki".
Elektrownia jądrowa to na razie wyłącznie hasło. Bo przecież nawet nie wiadomo, gdzie miałaby stanąć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?