Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Estakada katowicka jest w coraz gorszym stanie

Marcin Idczak
Estakada katowicka jest w coraz gorszym stanie
Estakada katowicka jest w coraz gorszym stanie Łukasz Gdak
Korozja czynnej nitki estakady katowickiej postępuje coraz szybciej. Największe zniszczenia zaczynają się pojawiać od strony wjazdu z ronda Rataje.

Tylko do końca roku warunkowo do ruchu została dopuszczona jedna, czynna nitka estakady katowickiej (druga jest już rozebrana). Pojawiają się obawy, czy nie trzeba będzie jej wcześniej zamknąć.

Zapytaliśmy o to w Zarządzie Dróg Miejskich. – Potwierdzam, że jest ona w coraz gorszym stanie technicznym – wyjaśnia Tadeusz Nawalaniec, zastępca dyrektora ZDM.

Paweł Łukaszewski, szef poznańskiego nadzoru budowlanego wyjaśnia, ze kontrole stanu wiaduktów rowadzone są minimum raz na miesiąc. – W ostatnim czasie zauważyliśmy, że korozja niektórych elementów bardzo szybko postępuje – wyjaśnia inspektor.

Mówi, że są fragmenty, gdzie odpadły tak duże połacie betonu, że już widać zbrojenia. Wciąż pojawiają się nowe zniszczenia. Ostatnio kolejne ogromne ubytki odkryto przy wjeździe od strony ronda Rataje.

Zobaczyć je można już nie tylko na filarach, ale także słupach i podporach. – Zleciłem przeprowadzenie kompleksowej analizy stanu estakady – mówi Paweł Łukaszewski. – Jednak będzie ona gotowa dopiero na przełomie listopada i grudnia. Na jej podstawie zadecyduję o dalszym losie konstrukcji, czy nadal będzie ona warunkowo dopuszczona do ruchu.

– Oczywiście w razie czego drogowcy na bieżąco sprawdzają wiadukty. Na podstawie wyników bieżących obserwacji prowadzone są kolejne prace zabezpieczające – stwierdza inspektor nadzoru budowlanego. Wśród nich wymienia montowanie specjalnych podpór mających utrzymywać konstrukcję.

Przypomina, że estakada pod jego nadzór trafiła dopiero w lutym, po oddaniu do użytku zachodniej obwodnicy Poznania.

Wcześniej kontrolami zajmował się wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. – Już przed laty wydał on decyzje o konieczności przeprowadzenia generalnego remontu do końca 2011 roku – wspomina Paweł Łukaszewski. Tak się nie stało. Teraz drogowcy mają natomiast nadzieję, że obiekt uda się utrzymać do końca tego roku.

Osoby, które prowadziły ostatnie kontrole mówią, że degradacja konstrukcji następuje już kilka razy szybciej niż jeszcze wiosną. – Jeszcze gorzej może być jesienią, a szczególnie gdy przyjdą deszcze i przymrozki – zapowiada Paweł Łukaszewski. Wówczas zamarzająca w szczelinach woda będzie rozsadzała wiadukt od środka.

Dlatego pracownicy ZDM już zaczynają zastanawiać się nad innymi rozwiązaniami. – Musimy przygotować plany objazdów na wypadek zamknięcia obiektu – stwierdza Tadeusz Nawalaniec. Wiadomo, że miasto nie będzie budowało drogi tymczasowej, która miała biec wzdłuż jednej czynnej nitki.

Tymczasem pierwsza część obiektu ma zostać odbudowana za około rok. Całość powinna być gotowa w 2018.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski