Sławomir Peszko stracił miejsce w składzie FC Koeln. Mógłby do końca kontraktu siedzieć na trybunach i pobierać wysoka pensję. Były skrzydłowy Kolejorza ma jednak reprezentacyjne ambicje. Chce pojechać na Euro 2016.
Skoro nie może w Bundeslidze o formę chce zadbać w Polsce. Ma wolna rękę w szukaniu klubu, więc najpierw skontaktował się z Lechem. Władze Kolejorza nawet nie podjęły rozmów, choć Peszko twierdził, że jest gotowy znacznie obniżyć swoje uposażenie.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy pensja w wysokości 30 tys. euro była możliwa do wynegocjowania.
Wobec braku zainteresowania ze strony Lecha, skrzydłowy podjął rozmowy z Lechią. I wszystko wskazuje na to, że będzie reprezentował barwy gdańskiego klubu, podobnie jak wracający z Catanii Michał Chrapek.
Lech niestety musi utrzymywać swoje transferowe niewypały - Kadara, Tetteha, Thomallę, Robaka, Holmana. To przez nich poznański klub nie stać na zatrudnianie piłkarzy, którzy podnieśliby sportowy poziom drużyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?