Poznań: Powstaną wiadukty nad torami. Wspólna inwestycja miasta i dwóch gmin

Na wspólne przedsięwzięcie zgodzili się we wtorek poznańscy radni, choć wielu miało wątpliwości.

Radni PiS, ale także część klubu PRO miała wątpliwości czy w obecnej sytuacji finansowej miasto stać na wydawanie na ten cel prawie 2 mln zł. Ich zdaniem, ta inwestycja ma służyć przede wszystkim mieszkańcom sąsiednich gmin. Z badań Biura Inżynierii Transportu wynika jednak, że w dużej części ruch samochodowy tutaj generują auta poznaniaków.

- Te inwestycje stworzą dobre możliwości komunikacyjne dla całego Poznania - uważa Wojciech Kręglewski, radny PO. - Powstaje plan miejscowy dla niezbudowanej części os. Kwiatowego. To tereny miejskie przewidziane pod budownictwo mieszkaniowe.

Radny PO wskazuje, że jednym z priorytetów PKP PLK jest udrożnienie trasy Berlin-Warszawa. Jest szansa, że kolej dołoży się do budowy wspomnianych wiaduktów. Co więcej będzie można uzyskać dofinansowanie z Unii.

- Zdecydowaliśmy się dać zielone światło tej inwestycji - mówi Tomasz Lewandowski, szef klubu radnych SLD. I zastrzega: - Ale pod dwoma warunkami. Trzeba zdobyć na nie dofinansowanie unijne. Kolejną sprawą jest przygotowanie sprzedaży gruntów w tej części miasta pod zabudowę jednorodzinną.

Jan Broda, wójt Komornik obecny na sesji Rady Miasta Poznania, wyraził nadzieję, że radni poprą te inwestycje.

- By słowa stały się faktem, potrzebne są męskie decyzje - zachęcał J. Broda. - Mam nadzieję, że wspólnie zrealizujemy to na co czekają mieszkańcy Plewisk, os. Kwiatowego i Fabianowa.

Rady osiedla Kwiatowego, Junikowa, Grunwaldu Południowego oraz Fabianowa-Kotowa opowiedziały się za tymi przedsięwzięciami.

Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania szacuje, że budowa wiaduktów będzie kosztować 80-85 mln zł.