Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W co inwestują i na czym oszczędzają Wielkopolanie. Zobacz

Mateusz Ludewicz Monika Kaczyńska
Dla osób bardzo zamożnych kupowanie dzieł sztuki to nie tylko inwestycja, ale i realizacja swojej pasji. Na zdjęciu Wojciech Fibak.
Dla osób bardzo zamożnych kupowanie dzieł sztuki to nie tylko inwestycja, ale i realizacja swojej pasji. Na zdjęciu Wojciech Fibak.
Oszczędność i gospodarność to cechy, które zdaniem Wielkopolan charakteryzują mieszkańców naszego regionu najlepiej. Tak w każdym razie wynika z badań Pentora. Jak jest w praktyce? Różnice między Wielkopolanami a mieszkańcami innych regionów kraju, jeśli chodzi o stosunek do pieniędzy, nie są aż tak duże, jak chcielibyśmy sądzić, choć faktycznie częściej miewamy oszczędności i inwestujemy nieco ostrożniej.

Przeciętnie co trzeci dorosły mieszkaniec Wielkopolski ma jakieś oszczędności - wynika z badań TNS OBOP przeprowadzonych na zlecenie Multibanku. Gorzej z systematycznością. Wśród zarabiających przeciętnie i mniej systematycznie oszczędza co piąty. Spośród tych, którzy mają wyższe dochody, dwukrotnie częściej nie wydają wszystkiego, co zarabiają.

Ale odkładając pieniądze, rzadko myślimy o ich pomnażaniu .

- Aż 92 proc. regularnie oszczędzających wskazuje rachunek bieżący jako dominujący sposób odkładania pieniędzy. Wyraźnie rzadziej sięgają po konto oszczędnościowe - mówi Joanna Wesołowska, ekspert ds. produktów depozytowych w mBanku i MultiBanku.

Z oprocentowanego konta oszczędnościowego korzysta 46 proc. oszczędzających systematycznie, na lokaty decyduje się 35 proc.

Jeszcze rzadziej decydujemy się grać na giełdzie. Spośród 1,5 mln zeznań podatkowych za zeszły rok, tylko niespełna 31 tys. było rozliczeniami dochodów z giełdy, czyli nieco ponad 2 proc.

- Nic w tym dziwnego - uważa Maciej Michałowski, doradca finansowy. - Gra na giełdzie wymaga sporej wiedzy i zaangażowania, a poza tym niesie ze sobą znaczne ryzyko. Po okresie hossy większość ludzi zdała sobie z tego sprawę.

Mimo to wśród oszukanych przez Amber Gold byli i Wielkopolanie. Do tej pory do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wpłynęło 4028 zawiadomień z całego kraju od osób, które podejrzewają, że zostały oszukane przez firmę Amber Gold.

Ile jest wśród nich zgłoszeń z Wielkopolski? Na to pytanie śledczy nie są w stanie odpowiedzieć. Można się jednak spodziewać, że przynajmniej kilkadziesiąt. Ich liczba może wzrosnąć, być może do kilkuset. W naszej redakcji wciąż dzwonią telefony. Czytelnicy, którzy powierzyli parabankowi oszczędności, szukają porad prawnych i pytają o szanse odzyskania pieniędzy.

- Zakładając, że oszczędności ma około 500 tys. Wielkopolan, to kilkuset poszkodowanych stanowi zaledwie niewielki ułamek tej grupy - komentuje Michałowski. - Część z tych osób nigdy nie zdecydowałaby się na złożenie depozytów w parabanku, gdyby nie złoto, w które jakoby miała inwestować ta firma.

Amber Gold na inwestycjach w złoto swoim klientom gwarantował kilkanaście procent zysku. Upadek spółki nie spowodował bynajmniej, że inwestorzy odwrócili się od tego kruszcu. Bo złoto, jako lokata kapitału ma swoich wiernych zwolenników.

- Inwestycyjne sztabki złota, które można kupić w naszych salonach, cieszą się dużym zainteresowaniem - informuje Karolina Gauza z firmy jubilerskiej Yes.

Lokata w sztabki, w przeciwieństwie tej oferowanej przez Marcina P., oznacza oczywiście ich realny zakup. Poza złotem w sztabkach czy tzw. monetach bulionowych (które nie są środkiem płatniczym, a jedynie formą przechowywania złota) inwestować można także w biżuterię.

- Na takie rozwiązanie decyduje się niewiele osób, bo na cenę biżuterii składa się nie tylko cena kruszcu, ale także koszt jej projektu - tłumaczy Gauza.

Jeszcze pewniejszym niż złoto sposobem na inwestowanie dla wielu są nieruchomości. Skalę tych inwestycji trudno ocenić. Faktem jest jednak, że w ciągu ostatnich kilku lat ceny nieruchomości niemal bezustannie rosły. Teraz tendencja się odwróciła. Domy, mieszkania, działki tanieją systematycznie już od kilkunastu miesięcy.

- To zapewne ostudzi zapały niektórych inwestorów - mówi Michał Krajkowski, analityk Domu Kredytowego Notus. - Wciąż jednak rynek nieruchomości jest atrakcyjny, trzeba jednak pamiętać, że są to inwestycje długoterminowe. Np. mieszkanie na wynajem kupione w Poznaniu zwróci się po blisko 17 latach.

Podczas gdy jedni inwestują, inni oszczędności swojego życia nadal przechowują w domu. I twierdzą, że właśnie tam ich pieniądze są najbezpieczniejsze. Kłopoty parabanków nijak mają się jednak do sprzedaży sejfów i kas pancernych.

- Ci, którzy dysponują naprawdę dużym majątkiem, swoje oszczędności najczęściej przechowują w bankach, mniej zamożni sejfów i kas nie kupują, bo twierdzą, że są im niepotrzebne - mówi anonimowo prezes jednej z firm zajmującej się sprzedażą urządzeń do ochrony mienia. I dodaje, że nie handluje towarem pierwszej potrzeby, a w czasach kryzysu klienci dokładnie
zastanawiają się, na co wydać swoje pieniądze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W co inwestują i na czym oszczędzają Wielkopolanie. Zobacz - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski