Benzyna po 6 złotych. Wkrótce jej cenę może przebić olej napędowy!

Cena benzyny bezołowiowej na jednej ze stacji w Gnieźnie przekroczyła wczoraj 6 złotych. Czy oznacza to, że w najbliższym czasie kierowcy mogą się spodziewać kolejnych podwyżek?

Urszula Cieślak: - Ceny benzyny jeszcze w ubiegłym tygodniu kształtowały się na poziomie 5 złotych i 95-98 groszy. Do 6 złotych już wtedy brakowało niewiele, ale ostatecznie granica ta nie została przekroczona. I, przynajmniej w najbliższym czasie, na większości stacji nie powinna zostać przekroczona.

Czyli kierowcy nie będą narażeni na kolejne podwyżki?

Urszula Cieślak: - Teraz ceny paliw powinny się ustabilizować na obecnym poziomie. Nie oznacza to jednak, że nie wzrosną one w dłuższej perspektywie.

Co obecnie wpływa na ceny na stacjach benzynowych?

Urszula Cieślak: - Na rynek paliw zawsze musimy patrzeć w szerokim kontekście. Na ceny paliw ma wpływ to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie czy w Stanach Zjednoczonych. Właśnie w USA mieliśmy ostatnio do czynienia z kolejnym huraganem. Na szczęście straty, które wyrządził, nie są tak poważne, jak początkowo można było się tego spodziewać. Chociaż platformy w Zatoce Meksykańskiej wstrzymały wydobycie, a znajdujące się tam rafinerie produkcję, to szybko okazało się, że skutki tego przestoju nie będą tak poważne, jak w przypadku innych huraganów.

I między innymi dzięki temu możemy być spokojni o ceny paliw w naszym kraju?

Urszula Cieślak: - Dzięki temu w hurtowym handlu paliwami nie ma tendencji wzrostowej. Może zdarzyć się, że na stacjach benzynowych ceny będą wyższe niż 6 złotych. Na pewno nie będzie to jednak normą.

Ceny paliw rekordy biją nie tylko w Polsce. We Francji zbliżają się obecnie do 2 euro za litr. Chcąc je obniżyć tamtejszy rząd na zmniejszenie akcyzy zamierza wydać 300 milionów euro. Czy podobna reakcja rządu jest możliwa w Polsce?

Urszula Cieślak: - Po pierwsze akcyza w Polsce już teraz jest na bardzo niskim poziomie. O ile w przypadku benzyny może zostać ona jeszcze nieco obniżona, o tyle w przypadku oleju napędowego, zgodnie z umową zawartą z Unią Europejską, nie jest to już możliwe. Po drugie, nasz rząd zmierza to obniżenia deficytu budżetowego. Nie spodziewałabym się więc rozwiązania, na które zdecydował się francuski minister finansów.

Czy to oznacza, że za kilka miesięcy na stacjach benzynowych będziemy płacili jeszcze więcej niż dzisiaj?

Urszula Cieślak: - Jeżeli chodzi o benzynę, to właśnie kończy się okres wakacyjny i jej cena nie powinna rosnąć. Wyższa będzie natomiast cena oleju napędowego. W najbliższych miesiącach może ona przewyższyć cenę benzyny.