W minionym tygodniu przy drogach zaczęto montować pierwsze z 300 nowych fotoradarów. Chodzi o 240 urządzeń, które są instalowane na już istniejących masztach. Kierowcy przejeżdżający przez Wielkopolskę na razie mogą jednak odetchnąć - najbliższym czasie prace nie będą prowadzone w naszym regionie.
- Harmonogram określa jedynie liczbę urządzeń, które wykonawca musi dostarczyć w kolejnym tygodniu, natomiast konkretne lokalizacje są umawiane z pracownikami z wyprzedzeniem dwóch-trzech tygodni - tłumaczy Aleksandra Kobylska z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. - W tej chwili znamy piętnaście pierwszych lokalizacji, które będą wypełnione w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Wszystkie one znajdują się w województwach mazowieckim, podlaskim oraz lubelskim. Prace na obszarze Wielkopolski będą prowadzone w następnej kolejności.
W województwie pracuje obecnie sześć fotoradarów Inspekcji Transportu Drogowego. Wkrótce będzie ich jednak znacznie więcej, bo dla regionu przeznaczono 36 nowych urządzeń. Znane są już miejsca, w których będą montowane. Większość to miejsca, w których już stoją maszty, wystarczy więc pomalować na żółto skrzynkę i podłączyć nowe urządzenie. Od podstaw zostaną wybudowane trzy maszty: w Rawiczu-Sarnówce, Dąbroszynie w gminie Rychwał (powiat koniński) oraz Kokaninie w gminie Żelazków (powiat kaliski). Budowa wszystkich nowych masztów ma rozpocząć się jesienią i potrwać do połowy stycznia.
Wtedy także prawdopodobnie zacznie też działać nowy system "wypisywania" mandatów. Rozstrzygnięto już bowiem przetarg na dostawę i wdrożenie aplikacji do obsługi procesu mandatowego dla Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym GITD. Chodzi o taki system, w którym to automat zidentyfikuje tablicę rejestracyjną i wystawi mandat.
System ma automatycznie generować pytania o zagraniczne rejestracje, ale przede wszystkim rozpoznawać sytuacje budzące wątpliwości. "Zgłosi" je, a wtedy wyjaśnianiem niejasności zajmie się pracownik GITD. To człowiek zatem zdecyduje, czy są podstawy do wszczęcia postępowania. Pracownicy ITD przypominają, że mandat będzie wytwarzany przez system dopiero po odesłaniu oświadczenia ze wskazaniem kierowcy, który popełnił wykroczenie ewentualnie z przyznaniem się do winy.
ITD planuje także wprowadzić odcinkowe pomiary prędkości, wyposażyć auta w wideorejestratory itd. Przekonuje, że nie chodzi o zalepianie dziury budżetowej, ale poprawę bezpieczeństwa. Powołując się na doświadczenia krajów zachodnich, wskazuje, iż system fotoradarowy przynosi spadek liczby śmiertelnych ofiar wypadków. Na przykład we Francji liczba ofiar spadła z 8160 w 2001 roku, kiedy uruchamiano system, do 4273 osiem lat później.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
