Stało się. Z Poznania nad Bałtyk będzie można dojechać w około dwie godziny. Rada Ministrów postanowiła zająć się uaktualnieniem planów budowy dróg i autostrad w naszym kraju.
Do tej pory na liście podstawowej z naszego regionu była tylko trasa S5 (Wrocław, Poznań, Bydgoszcz, autostrada A1). Teraz postanowiono dopisać także S11 i S10.
– To wynik wielu lat starań parlamentarzystów oraz wielkopolskich samorządowców – mówi poseł Jacek Tomczak, członek komisji infrastruktury, która zajmuje się między innymi inwestycjami komunikacyjnymi w Polsce.
Już kilkadziesiąt lat temu mówiło się o konieczności wybudowania nowoczesnej trasy nad morze. – Takiej, która ma być o wiele bezpieczniejsza od tej, którą teraz kierowcy mają do dyspozycji – wyjaśnia Jacek Tomczak.
Źródło: TVN24/x-news
To właśnie na S11 (która z południa kraju, a w Wielkopolsce od okolic Kalisza i Ostrowa Wielkopolskiego biegnie przez Poznań, dalej Piłę, Koszalin do nadmorskich miejscowości) każdego lata dochodzi do dziesiątek tragicznych w skutkach wypadków. Do tego trzeba doliczyć ogromne korki. Zdarza się, że dojazd do nadmorskich kurortów zajmuje nawet 6, 7 godzin.
– Trzeba także pamiętać, że nowa droga będzie miała duże znaczenie nie tylko dla turystów i wczasowiczów, ale także gospodarcze dla naszego regionu – wyjaśnia poseł Jacek Tomczak.
Prace nad budową powinny rozpocząć się w 2017 roku i zakończyć 9 lat później. Przez ostatnie trzy lata drogowcy mówili, ze nie ma pieniędzy na budowę kolejnych dróg.
Skąd się one nagle znalazły? Przyczyn jest kilka. Główna jest taka, że koszty robót okazują się niższe niż pierwotnie zakładano. Po przetargach na wykonanie tras szybkiego ruchu, dla przykładu na budowę trasy S6, udało się zaoszczędzić kilkanaście milionów złotych.
Do tego pula na budowy nowych ekspresówek zwiększyła się o 117 milionów złotych. Dlatego na listę podstawową można było przenieść kilka pozycji z tzw. rezerwowej.
Zmieniło się także podejście do projektowania i płacenia za wykonanie dróg. – Apelowaliśmy o to, że należy zmienić filozofię przygotowywania projektów – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. – Przygotowywanie dokumentacji na całe odcinki spowoduje to, że gdy podczas budowy pojawią się problemy, to pieniądze nie przepadną, ale zostaną wydane na inny fragment drogi – wyjaśnia.
Dodaje, że to znacznie przyspiesza przygotowanie inwestycji. Zwraca uwagę także na jeszcze jeden aspekt. – Zaznaczaliśmy też, że nie wszystkie drogi muszą być budowane w standardzie autostrad. Po co budować wszędzie dźwiękochłonne ekrany, które niepotrzebnie podnoszą koszty? – pyta retorycznie prezydent Piły.
Do tej pory na S11 miały być budowane jedynie obwodnice niektórych miast. Z tego powodu prace najszybciej zaczną się w Kępnie, gdzie będzie poprowadzony dojazd do autostrady A1. Najdłużej potrwają pomiędzy Piłą a Poznaniem (to 100-kilometrowy odcinek).
Na nowej liście znalazła się także budowa S10. Jest ona ważna dla mieszkańców północnej części Wielkopolski. Ze Szczecina ma biec przez Wałcz, Piłę do Bydgoszczy.
Harmonogram prac
Przygotowany już został harmonogram prac przy budowie drogi szybkiego ruchu S11.
- Odcinek Kórnik - Ostrów Wielkopolski: 2022-2026
- Ostrów Wielkopolski - Kępno: 2022-2026
- Piła - Poznań: 2019-2026
- A1 - Kępno: 2017-2024
- Szczecinek - Piła: 2022-2026
- Koszalin - Szczecinek 2019-2022
Do tego poszczególne obwodnice:
- Ostrowa Wielkopolskiego: 2014-2017
- Jarocina: 2014-2017
- Szczecinka: 2017-2019
- Ujścia i Piły - Etap I - obwodnica Ujścia: 2019-2022
- Kępna: 2016-2020
- Tarnowskich Gór: 2019-2023
- Olesna: 2019-2024
- Obornik: 2019-2024
- Odcinek Piła - Ujście jest już o krok od wydanie decyzji środowiskowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
