Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Św. Wincentego jedź wolno, bo stracisz zawieszenie [ZDJĘCIA]

Mateusz Pilarczyk
Św. Wincenta przypomina ser z dziurami
Św. Wincenta przypomina ser z dziurami Waldemar Wylegalski
Droga dziurawa jak szwajcarski ser jest zmorą przedsiębiorców z ulicy świętego Wincentego. W północnej części Ostrowa Tumskiego, już daleko za katedrą i mostem kolejowym, działa ponad trzydzieści firm. Ich wspólnym problemem jest dojazd do miejsca pracy. Nawierzchnia drogi jest w fatalnym stanie - w trosce o samochód nawet prędkość 20 km/h jest zbyt duża na św. Wincentego.

- Droga jest w takim stanie, że właściwie nie powinno się po niej jeździć. Dziury są tak głębokie, że można uszkodzić samochód. Nawet slalom między nimi nie pomaga, bo właściwie trzeba uważać, żeby nie wpaść w kolejną wyrwę - opisuje codzienny dojazd do pracy Anna Robakowska z firmy Advisor.

W najgorszym stanie jest asfalt na moście, który jest jedyną drogą dojazdową na północą część wyspy. Bez niej wszystkie firmy pozostają odcięte od świata. Codziennie mały most pokonuje ok. 500 pracowników przedsiębiorstw ze św. Wincentego. Do tego trzeba jeszcze doliczyć kontrahentów.

- Wielokrotnie zwracaliśmy się do miasta, żeby coś zrobiło z drogą. Odpowiedź brzmiała, że brakuje pieniędzy. Przecież my też płacimy podatki i to nie małe. Policzyliśmy, że do miasta i państwa w roku firmy odprowadzają łącznie ponad 14 mln złotych - podkreśla Bolesław Gaziński z firmy Systherm.

Przedsiębiorcy ze św. Wincentego spore utrudnienia przeżywali, kiedy przebudowywano układ komunikacyjny na Zawadach. Mieli nadzieję, że wtedy i ich ulica zostanie choć trochę poprawiona. Nadzieje były jednak płonne. Św. Wincentego w części ma w miarę nową i dobrą nawierzchnię. Jednak ucina się ona z początkiem drogi, która prowadzi do firm położonych na wyspie. Teraz przedsiębiorcy wpadli na pomysł, aby pomóc miastu, jak mówią, w realizacji jego zadań.

- Jesteśmy gotowi pokryć koszty remontu drogi. Jej stan wpływa nie tylko na problemy z samochodami, ale też godzi w nasz wizerunek, kiedy przyjeżdżają klienci. Zawsze komentują dojazd szczególnie, że to właściwie rzut kamieniem od centrum miasta. W zamian miasto mogłoby zaproponować ulgi w podatkach lokalnych - proponuje szybkie rozwiązanie Bolesław Gaziński.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

- Nie ma żadnej możliwości, żeby zrobić to w ten sposób jak proponują przedsiębiorcy. Pieniądze z podatków wpływają do jednego ogólnego worka i z tego worka są wyciągane przez radnych między innymi na remonty dróg, ale nie na konkretne cele - odpowiada Rafał Łopka, rzecznik Urzędu Miasta.

Miasto jednak współpracuje z mieszkańcami przy budowie dróg. Gdyby nie pieniądze spółdzielni lub wspólnot mieszkaniowych, to przy wielu blokach nadal nie byłoby pozbrukowych alejek.

- Dotyczy to jednak tylko mieszkańców. Nie ma takiej możliwości przy przedsiębiorstwach - dodaje Rafał Łopka.

Zarząd Dróg Miejskich ma świadomość, że nawierzchnia na św. Wincentego jest w złym stanie. Jednak ulica nie jest ze względów budżetowych uwzględniona w najbliższych planach remontowych. ZDM wskazuje też, że ten fragment drogi przejął dopiero w maju tego roku. Ulica musi więc czekać na swoją kolej.

- Wizerunkowo dla miasta fatalnie to wygląda. Tym bardziej problem dotyka przedsiębiorców, a Poznań jest znany właśnie z przedsiębiorczości. O firmy trzeba dbać. Szczególnie, że teraz wiele z nich ma problemy i upada - uważa radny PO Przemysław Markowski, przewodniczący Komisja Budżetu. I dodaje: - Proponuję, aby przedsiębiorcy zwrócili się do komisji. Przyjrzymy się sprawie. Może znajdą się jakieś możliwości jej rozwiązania.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski