Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głuchoniemy widzi napad i co? Może napisać do znajomego, bo na policję SMS-a nie wyśle

SAGA, BOK
Co może zrobić głuchoniemy, gdy jest świadkiem przestępstwa? Tylko napisać SMS do kogoś z rodziny, czy znajomego i za pośrednictwem tej osoby wezwać pomoc - mówi Tamara Adamska, kierownik poznańskiego oddziału Polskiego Związku Głuchych. Niestety, wiele wskazuje na to, że sytuacja nieprędko się zmieni.

Według Platformy Serwer SMS.pl policyjne numery alarmowe, na które można wysłać SMS-a ze zgłoszeniem funkcjonują tylko w 5 województwach. W 4 usługa jest dostępna w ograniczonym zakresie. W pozostałych, w tym Wielkopolsce, głuchoniemi z oficerem dyżurnym policji się nie skontaktują, bo specjalnych numerów nie ma.

- Jakiś czas temu, taki numer działał w poznańskiej komendzie miejskiej. Przez 3 lata nie przyszło ani jedno zgłoszenie - mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. - Dlatego numer zlikwidowano. Koszt jego utrzymania przewyższał efektywność - dodaje, że na stronach internetowych policji są numery komórkowe do dzielnicowych i głuchoniemi na nie mogą słać zgłoszenia. A poza nagłymi zdarzeniami, wykorzystywany jest tłumacz języka migowego.

Głuchoniemy nie zaalarmuje też o pożarze, który dostrzegł w Poznaniu, ale...

- Staramy się uruchomić numer specjalny w jednostce budowanej przy Bobrzańskiej. System SMS-owy już działa w Gnieźnie i Grodzisku. W Jarocinie, Kole i Koninie mamy wykazy osób głuchoniemych. Gdy coś się dzieje wykręcają nasz numer, a my sprawdzamy co się pali - mówi Sławomir Brandt z komendy wojewódzkiej straży pożarnej.

- System SMS-owy jest lepszy. Głuchoniemy może zareagować także będąc poza własnym domem - przekonuje T. Adamska.

Choć wszyscy podkreślają, że należy wypracować system kontaktów z niepełnosprawnymi w razie zdarzeń nagłych, dotąd nie ma rozporządzeń wskazujących jakie rozwiązania przyjąć. Inaczej jest w przypadku załatwiania spraw mniej pilnych. Od 1 kwietnia zgodnie z ustawą o języku migowym administracja musi zapewnić osobom, które mają problemy z komunikowaniem się, możliwość porozumiewania się.

- Wcześniej, raz w tygodniu dostępny był tłumacz języka migowego. Wiosną w wydziale spraw obywatelskich i USC zainstalowaliśmy na próbę wideotelefon - mówi Rafał Łopka, rzecznik prezydenta Poznania.

Osoba głuchoniema staje przed telefonem wyposażonym w kamerę i monitor, a pracownik punktu informacyjnego łączy z tłumaczem migowego. Ten przekazuje urzędnikowi co miga klient. Zapewnione jest profesjonalne tłumaczenie przez cały tydzień w godzinach pracy urzędu. - Jeżeli system sprawdzi się, zostanie zainstalowany w całym urzędzie - dodaje R. Łopka.

Takie samo rozwiązanie zastosowano w konińskim Urzędzie Miejskim (tu dodatkowo wysłano 30 urzędników na kurs języka migowego).

W kaliskim magistracie głuchoniemi mogą porozumiewać się z urzędnikami wysyłając SMS, e-mail, przez Skype’a. Pomocą służą także urzędnicy, którzy migają.

Pilski urząd miasta niepełnosprawny musi powiadomić trzy dni wcześniej o swojej wizycie i wtedy będzie na niego czekał tłumacz. Tak samo jest w Starostwie Powiatowym w Poznaniu.

Nie powinno być problemów w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim. - Kilkunastu urzędników posiada certyfikat tłumacza języka migowego. To osoby pracujące w wydziałach, do których najczęściej trafiają klienci - zapewnia Tomasz Stube.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski