Łączyńscy Carbon Start od dłuższego już czasu jeżdżą oszczędnościowym składem i trudno było oczekiwać, aby w Ostrowie doszło do niespodzianki. Gospodarze znając problemy rywali postanowili także trochę zaoszczędzić i w ostatniej chwili zrezygnowali z usług Mikkela Michelsena, ścigając w jego miejsce Rafała Malczewskiego. Tym samym beniaminek do derbów Wielkopolski przystąpił z czterema juniorami w składzie.
- Duńczyk w sobotę jechał w Gustrow w półfinale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów, więc uznaliśmy, że nie ma sensu go męczyć. Zdecydowanie bardziej będziemy potrzebowali tego zawodnika w fazie play-off. Dzięki tej zamianie kibice powinni zobaczyć nieco bardziej wyrównane spotkanie - mówił prezes MDM Komputery Dreier Ostrovii Mirosław Wodniczak. Widowisko wyrównane jednak nie było, co zresztą przewidzieli kibice, których tylko niecały tysiąc zasiadł na trybunach.
Zaczęło się całkiem nieźle dla gnieźnian, bo w inauguracyjnej odsłonie jako pierwszy linię mety minął Adrian Gomólski. Dla przyjezdnych były to jednak tylko miłe złego początki, ponieważ w dalszej fazie zawodów gospodarze byli już zespołem zdecydowanie lepszym i systematycznie budowali swoją przewagę. Po 5. wyścigu wynosiła ona dwanaście punktów, a po 10 - osiemnaście. I to tylko dlatego, że chwilę wcześniej Jesper Soegaard oraz Norbert Kościuch potrafili przewieźć za swoimi plecami gospodarzy.
Takie pojedyncze przebłyski niezłej jazdy to było zdecydowanie za mało, aby nawiązać równorzędną walkę z ekipą trenera Marka Cieślaka. Ostrowianie, mimo tej wygranej, nie poprawili swojej trzeciej lokaty w tabeli i w półfinale play-off pojadą z ROW Rybnik, który w niedzielę przegrał na wyjeździe z Lokomotivem Daugavpils. Pierwsze spotkanie tych drużyn odbędzie się za dwa tygodnie na torze w Ostrowie. Drugą parę tworzyć będą Łotysze z Polonią Bydgoszcz. Łączyńscy Carbon Start pojadą w barażach o utrzymanie z drugim zespołem PLŻ 2.
MDM Komputery Dreier Ostrovia - Łączy-ńscy Carbon Start Gniezno 59:31 (pierwszy mecz 62:28 dla Ostrovii, bonus Ostrovia)
Ostrovia: Mi. Szczepaniak 9 (2,2,2,1,2), Ajtner-Gollob 1+1 (1,0,0), Borowicz 12+1 (3,1,3,3,2), Ma. Szczepaniak 10+3 (2,3,2,2,1), Holta 14+1 (3,3,2,3,3), Krakowiak 4+1 (2,1,1), Malczewski 9+1 (3,1,3,2).
Start: A. Gomólski 7 (3,2,0,2), Piosicki 0 (0,0), Soegaard 9 (1,2,3,0,3), Newman 1 (0,w,1,w,0), Kościuch 9 (0,3,1,1,3,1), D. Wawrzyniak 2 (1,1,0), Trzensiok 3 (0,2,1,0,0).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?