Znaków zapytania w tej historii jest wiele. Najbardziej uderzający jest jednak brak wsparcia i pomocy dla najbliższych, którzy w tragicznych chwilach swojego życia bez znajomości języka i przepisów prawa, pozostawieni zostali sami sobie, czasowi... Ojciec zmarłego tłumaczy, że próbował kontaktować się z ambasadą, sprawdza skrzynkę pocztową i czeka. Bo cóż innego może zrobić na odległość i bez szans na opłacenie prawnika, który w Holandii przyjrzałby się sprawie?
Deklaracja Magdaleny Mazur-Prus dotycząca pomocy w ustanowieniu polskiego pełnomocnika w Holandii niesie nadzieję. Szkoda tylko, że dopiero po naszej interwencji urzędnik w tzw. sprawie zaczyna widzieć człowieka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?