Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Festiwal Dobrego Smaku będzie uboższy

Elżbieta Podolska
W tym roku za warsztaty kulinarne w ramach Festiwalu Dobrego Smaku trzeba będzie zapłacić.
W tym roku za warsztaty kulinarne w ramach Festiwalu Dobrego Smaku trzeba będzie zapłacić. Bartłomiej Wutke
Po raz pierwszy poznański Festiwal Dobrego Smaku nie dostał finansowego wsparcia w konkursie ogłoszonym przez miasto. Spowoduje to, że do tej pory bezpłatne warsztaty smaku będą biletowane, będzie też mniej koncertów na scenie.

Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku jest jedną z największych w swoim rodzaju imprez w Polsce. Jarmarkowi produktów tradycyjnych i regionalnych ze wszystkich regionów Polski i wielu krajów Europy towarzyszą koncerty jazzowe, folkowe czy bluesowe, pokazy kulinarne w wykonaniu mistrzów kuchni, edukacyjne warsztaty dla dzieci i dorosłych, wykłady, laboratoria, promocje i premiery książek dotyczących kuchni i historii kulinariów.

- Ani złotówki nie przeznaczyła w tym roku komisja kultury na Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku w ramach konkursu na dofinansowanie przedsięwzięć organizowanych przez organizacje samorządowe - mówi Wojciech Lewandowski, producent festiwalu. - Od kilku już lat mieszkańcy Poznania i sami urzędnicy wymieniają OFDS jako jedno z najciekawszych wydarzeń wakacyjnych w mieście, a impreza gromadzi tłumy i zbiera pochlebne recenzje w całym kraju.

Tegoroczny program festiwalu jest jeszcze bogatszy niż dotychczas. Co prawda ze względu na ograniczenia finansowe na scenie koncerty odbywać się będą tylko przez trzy dni i dwa dziennie. a nie cztery jak dotychczas, ale znakomici goście zjadą do Poznania jeszcze liczniej. W tym roku organizatorzy Ogólnopolskiego Festiwalu Dobrego Smaku wnioskowali składając wniosek w konkursie o przyznanie dotacji w wysokości 46 tysięcy złotych.

- Cały czas liczymy na wsparcie miasta. Mamy deklaracje współpracy od poznańskiej Estrady, ale obawiam się, że budżet tegorocznej imprezy ucierpi na decyzji komisji. Brak dotacji oznacza z całą pewnością mniej koncertów, warsztatów czy ciekawych wykładów czyli tych elementów Festiwalu, które nie finansują się same - oczekiwalibyśmy większej życzliwości urzędników, mówi Wojciech Lewandowski, producent imprezy.

- Projekt miał bardzo pozytywne opinie, zgromadził dużo powyżej średniej ilość punktów - tłumaczy Maciej Milewicz z Urzędu Miasta. - Niestety, kiedy tworzona jest lista rankingowa projektów, to aby dostać dofinansowanie trzeba być na jej czele. Ze 103 zgłoszonych dostało dotacje 21 i nawet bardzo dobre niestety odpadają.

Festiwal nawiązał współpracę z kanałem telewizyjnym Kuchnia Plus i dzięki temu gościć będziemy znakomitych szefów kuchni i kulinarnych krytyków m.in.: Grzegorza Łapanowskiego, który uczyć będzie wykorzystywania ziół w kuchni, Tomasz Jakubiak poprowadzi specjalne sezonowe warsztaty, a Maryla Musidłowska nauczy robienia zapraw. Będą także, jak w ubiegłym roku zajęcia kulinarne dla dzieci prowadzone przez Katię Roman-Trzaska.

- Niestety, brak dotacji z miasta powoduje to, że musimy zrobić płatne warsztaty - tłumaczy Wojciech Lewandowski. - Nie będą drogie, 10 zł np. dla dzieci, ale w ubiegłym roku były bezpłatne.

Budżet festiwalu to nieco ponad 200 tysięcy (w ubiegłym roku 238 tys. zł). Dotacja miasta i Estrady Poznańskiej wynosiła do tej pory ok. 30 procent całego budżetu imprezy. W tym roku pieniędzy nie dał także marszałek województwa wielkopolskiego. Festiwal wspomógł tak jak dotychczas starosta poznański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski