Dokładnie o północy z poniedziałku na wtorek upłynął termin składania wniosków o abolicję dla przebywających w Polsce nielegalnie cudzoziemców. W całym kraju skorzystało z tej możliwości 8912 osób. Rekord padł także w Wielkopolsce. Już w ciągu pierwszych tygodni wnioski złożyło więcej osób niż w 2007 r. W sumie do Urzędu Wojewódzkiego wpłynęło 214 próśb o legalizację pobytu.
Spośród nich 41 spraw rozpatrzono już pozytywnie. Oznacza to, że ci mieszkający w Wielkopolsce cudzoziemcy mogą pozostać tu przez kolejne dwa lata.
- W tym czasie cudzoziemiec będzie mógł pracować w naszym kraju na podstawie umowy o pracę bez zezwolenia - tłumaczy Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego. - Podstawowym wymogiem udzielenia zezwolenia na zamieszkanie na czas oznaczony był nieprzerwany pobyt cudzoziemca w Polsce co najmniej od 20 grudnia 2007 roku, czyli okresu obowiązywania poprzedniej abolicji.
O zalegalizowanie pobytu mogli wystąpić też m.in. cudzoziemcy, którym przed 2010 r. odmówiono statusu uchodźcy. Wśród dotychczasowych 41 szczęśliwców jako pierwsza znalazła się Ukrainka z Poznania, która przebywała tu nielegalnie i pracowała na czarno jako opiekunka. Abolicję uzyskała też opisywana w "Głosie" rodzina Ukraińców z Opalenicy. Irena i Wasyl Szapowałow mieszkają w Polsce od 20 lat. Teraz - w czasie trwania abolicji - będą starać się o legalizację pobytu na stałe.
Ukraińcy to narodowość, która złożyła w Wielkopolsce najwięcej wniosków o abolicję. Zaraz po nich byli obywatele m.in. Pakistanu, Indii, Armenii, Chin, Tanzanii, Białorusi, Nigerii, Kenii i Rosji.
- Obywatele Pakistanu czy Indii nie należą do naturalnych, częstych imigrantów do Polski - mówi Ewa Piechota, rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców. - W wielu przypadkach w całym kraju okazało się, że byli to tzw. turyści abolicyjni, którzy wcale u nas nie mieszkali. Nie mówili po polsku, mieli nowe paszporty wydane np. w Paryżu, nie potrafili wskazać, gdzie mieszkają.
Na razie w Wielkopolsce negatywne decyzje otrzymało 15 osób. Wśród nich znalazł się m.in. Nigeryjczyk Viktor Azuka z Poznania, którego sąd uznał winnym za sfałszowanie wizy. 27 spraw pozostawiono bez rozpoznania, jedną umorzono, a trzy przeniesiono do wojewody mazowieckiego. Niezadowoleni z decyzji mają 14 dni na odwołanie.
Równolegle do kolejnych ustaw abolicyjnych wciąż trwają prace nad kompleksową ustawą, która ma ułatwić życie i legalny pobyt w Polsce cudzoziemcom.
W kraju najwięcej Wietnamczyków
W całej Polsce wnioski o abolicję złożyło 8912 cudzoziemców (dane Urzędu ds. Cudzoziemców z wtorku 3 lipca).
Łącznie podczas dwóch poprzednich abolicji - w 2003 i 2007 r. - takich wniosków było tylko ok. 5,5 tys. W tym roku padł więc absolutny rekord. 6,9 tys. próśb o zalegalizowanie pobytu trafiło do wojewody mazowieckiego. Wielkopolska znalazła się pod tym względem na szóstym miejscu. Najmniej (27) wniosków otrzymał wojewoda opolski.
W skali całego kraju o abolicję najczęściej ubiegali się Wietnamczycy (2048 wniosków), Ukraińcy (1961 wniosków), Pakistańczycy (1329 wniosków), a także obywatele Armenii, Bangladeszu, Indii, Chin, Egiptu, Rosji oraz Białorusi. Do wtorku łącznie wydano już 2429 pozytywnych, zezwalających na dwa lata pobytu decyzji oraz 611 negatywnych. Dwie sprawy zostały umorzone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
