Od kilkunastu dni w internecie zwoływali się nacjonaliści oraz anarchiści. Obie grupy zamierzały w sobotę w Poznaniu przeprowadzić własne demonstracje.
Chociaż wśród tych, którzy chcieli w nich uczestniczyć pojawiały się opinie, że może uda doprowadzić się do konfrontacji. Stąd też policjanci zabezpieczający oba przemarsze zgromadzili duże siły, które w każdej chwili mogły zaprowadzić porządek. Jako pierwsi zebrali się anarchiści. Ich przemarsz z okolic Garbar do centrum miał trwać około dwóch godzin.
Jednak już po kilkunastu minutach uczestnicy zgromadzenia stwierdzili, że rozwiązują swoją demonstrację, którą zakończyli słowami "Teraz każdy idzie we własnym kierunku, a spotykamy się o umówionej godziny w wyznaczonym miejscu’’.
Natomiast o godzinie 13.00 przed pomnikiem Powstańców Wielkopolskich zebrała się grupa około 100 młodych osób o zupełnie innych poglądach niż anarchiści. Część z nich w koszulkach Kolejorza, choć nie brakowało też poznaniaków z szalikami Warty. Przemarszem przez miasto chcieli uczcić pamięć zabitych w 1956 roku w Poznaniu oraz powstańców węgierskich.
- Chcemy pokazać, że takie wartości jak Ojczyzna, własna tożsamość są ważne dla nas - mówił jeden z uczestników pochodu. Pochód trwał ponad godzinę i zakończył się przemówieniem, w którym organizatorzy akcji zwrócili też uwagę na bolączki obecnych czasów, takie jak podwyższenie wieku emerytalnego.
Następnie uczestnicy, w kilkuosobowych grupkach dla bezpieczeństwa, zaczęli rozchodzić się do domów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?