Na 61-letnim zielarzu ciąży na razie pięć zarzutów. Ten najpoważniejszy to wykorzystywanie seksualne małoletniej córki konkubiny oraz podżeganie do stosunków kazirodczych. Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Jego wspólniczka i partnerka, na której ciąży między innymi zarzut utrzymywania kazirodczych stosunków z synem, przyznała się tylko częściowo. To na podstawie jej zeznań zatrzymano i aresztowano "zielarza". Ona sama również trafiła za kratki. Grozi im do 12 lat więzienia.
Oboje podejrzani zostaną poddani obserwacji psychiatrycznej. Od wyniku tych badań zależeć będzie charakter zarzutów w akcie oskarżenia. Prokuratura zamierza również przesłuchać świadków, w tym małoletnie ofiary seksualnej przemocy. Kiedy rozpoczęła się zboczona "terapia" zielarza, chłopiec miał 10, dziewczynka 13 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?