Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starcie niezgranych drużyn

Radosław Patroniak
Skuteczny blok może dać pilankom wygraną. Od lewej: Agnieszka Kosmatka, Edyta Kucharska i Joanna Frąckowiak
Skuteczny blok może dać pilankom wygraną. Od lewej: Agnieszka Kosmatka, Edyta Kucharska i Joanna Frąckowiak R. Królak
Osiem lat temu pilskie siatkarki zagrały w Final Four Ligi Mistrzyń. Od tego czasu żaden inny polski zespół nie powtórzył tego osiągnięcia.

Wicemistrzynie kraju w tym sezonie też nie mają tak ambitnych planów, ale to nie znaczy, że w elitarnych rozgrywkach będą robić za statystki. Zadania nie ułatwią im jednak utytułowane rywalki. Na pierwszy ogień pójdzie w wyjazdowym meczu obrońca tytułu, Sirio Perugia (początek dziś o godz. 20.30, relacja w Polsacie Sport).

Zwyciężczynie poprzedniej edycji LM w niczym nie przypominają jednak ekipy sprzed kilku miesięcy. W klubie doszło do potężnej rewolucji kadrowej. Odeszły z niego takie gwiazdy jak Mirka Francia, Simona Gioli i Antonella Del Core oraz kilka innych bardzo solidnych zawodniczek. W ich miejsce kupiono Holenderki - Kim Staelens i Janneke van Tienen, Amerykankę Kim Willoughby, Chinkę Yang Hao, Ukrainkę Jewgienię Duszkiewicz oraz Włoszki Elisę Togut (znajoma pilanek z innej włoskiej drużyny, Monte Schiavo Jesi) i Giulię Pincerato.

Potencjał rywalek jest może i duży, ale na razie zespół jest całkowicie niezgrany i przegrywa w lidze mecz za meczem (po czterech kolejkach zajmuje 11. miejsce w Serie A z jednym punktem za porażkę 2:3). W ostatniej kolejce gładko poległ u siebie w starciu z Monte Schiavo Jesi 1:3. - Mamy totalnie przebudowaną ekipę, więc trudny początek nie jest dla mnie zaskoczeniem. Na poziom gry wpływ ma także fakt, że zespół kompletowałem przez kilka tygodni. Dlatego w spotkaniu z Farmutilem musimy się mieć na baczności - przyznał nowy trener wicemistrzyń Włoch, 34-letni Mauro Chiappafreddo.

Doświadczeniem bije go na głowę trener Farmutilu, Jerzy Matlak (rocznik 1945). Niestety nasz guru ma te same problemy, co jego młodszy kolega. Pilanki słabo wystartowały w lidze i wciąż też szukają właściwego rytmu gry.

- Liczę, że w Perugii coś wreszcie zaskoczy, bo trudno się zgrywać przez pół sezonu. Przed rokiem jechaliśmy do Jesi skazani na pożarcie, a wygraliśmy 3:0. Dlatego jestem przygotowany na każdy wariant - tłumaczył szkoleniowiec Farmutilu.

Jego zdaniem Perugia to bardzo mocny personalnie zespół. - Na razie jednak spisuje się w lidze zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nie wiadomo, co o tym myśleć. Momentami grają rewelacyjnie, a chwilę później robią koszmarne błędy. Nie wiadomo, na jaki dzień rywalek trafimy - dodał Matlak.
W ekipie przyjezdnych być może zadebiutuje Białorusinka Alena Hendzel. Jej menedżer wczoraj miał wpłacić pieniądze AZS Białystok za zerwanie kontraktu z tym klubem. Jeśli przelew się nie opóźni, to wartościową środkową zobaczymy dziś na parkiecie w Perugii. W drugim pojedynku grupy D rosyjskie Zariecze Odincowo o godz. 18.30 zmierzy się z holenderskim zespołem Dela Martinus Amstelveen.

Drugim reprezentantem naszej federacji w rozgrywkach LM jest Muszynianka. "Mineralne" grupowe zmagania rozpoczynają od starcia na własnym boisku z rumuńskim Metalem Gałacz (relacja ze spotkania w czwartek o godz. 18 w Polsacie Sport). Po losowaniu grup mówiono, że podopieczne Bogdana Serwińskiego miały dużo więcej szczęścia w losowaniu niż pilanki. Po wakacyjnej przerwie ta opinia straciła na aktualności, bo wszystkie rywalki wzmacniały się na potęgę. W zmianie układu sił szybko też zorientował się Serwiński, mówiąc, że to jego drużynie trzeba współczuć, a nie Farmutilowi.

- Mamy niesamowicie silną grupę. Śmiem twierdzić, że jest ona najmocniejsza ze wszystkich w obecnych rozgrywkach LM. Bergamo nie trzeba rekomendować, Vakifbank Stam-buł po wzmocnieniach dokonanych przed sezonem to siatkarska potęga, a i Gałacz to też jest bardzo mocny zespół - podkreślił Serwiński. Kluczem do sukcesu dla mistrzyń Polski będzie powstrzymanie niesamowitej atakującej, reprezentantki Serbii, Ivany Djersilo Stankovic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski