O potrzebie budowania nowych świątyń co roku informuje swoich wiernych metropolita poznański.
- Powstają nowe osiedla, a wraz z nimi rosną potrzeby duszpasterskie. Kościół ciągle się rozwija, a to wymaga nowych domów Bożych - tłumaczył wiernym potrzebę budowania kościołów arcybiskup Stanisław Gądecki.
Świątynie powstają, bo parafia nie może być wielka. Księża narzekają, że na przykład w miastach wierni są anonimowi, a ich kontakt ogranicza się często jedynie do wizyty kolędowej. W Poznaniu największe parafie liczą nawet 20 tys. wiernych. Tak jest na przykład na Dębcu.
W województwie wielkopolskim archidiecezja poznańska będzie absolutnym liderem inwestycyjnym. Budowy kilkunastu świątyń już trwają, a kolejne są w planach. Łącznie powstanie tu co najmniej 25 kościołów. Niektóre mają swoją symbolikę. Kościół pod wezwaniem Świętego Karola Boromeusza na os.Pod Lipami w Poznaniu stanie się na przykład wotum dziękczynnym za pontyfikat Jana Pawła II.
Dziś największym problemem nie są już trudności z materiałami i brak zgody władz miejskich, tylko koszty przedsięwzięcia. Wzniesienie średniej wielkości świątyni, takiej jak na przykład na poznańskim Strzeszynie Greckim, to wydatek rzędu 4-5 milionów złotych. Dla porównania świątynia pod wezwaniem Matki Boskiej Fatimskiej w Jarocinie (diecezja kaliska) kosztowała około 3 milionów złotych. A na maleńki kościółek w Dobrosołowie (gmina Kazimierz Biskupi) koło Konina wydano około 1 miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?