Ministrant zarzuca proboszczowi, że ten w pogardliwy sposób traktował (zmarłego niedawno) 92-letniego księdza Władysława Nawarę, nie wpuszczał go do zakrystii, krytykował, a nawet szarpał.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Ksiądz przerwał chrzest. Ks. Nowicki: Rozumiem go
Szamocin: Bojkot skazanego proboszcza i... tacy
Parafianie uwięzili księdza
W podobny sposób miał traktować ministrantów. W liście można przeczytać również, że ksiądz nie odprawia właściwie mszy, pomija psalmy, przerywa liturgię, by wyjść do zakrystii, śpi podczas kazań, sprawuje od razu kilka intencji, a przede wszystkim ciągle wspomina o pieniądzach.
List otwarty w sprawie proboszcza podzielił mieszkańców.
- To prawda, że ksiądz Nawara nie był szanowany. Podczas mszy w kaplicy na cmentarzu proboszcz szarpnął kiedyś księdza radcę , bo ten chciał zebrać składkę. Innym razem w kościele nakrzyczał, że za długo słucha spowiedzi - mówi anonimowo mieszkanka Wyrzyska.
Nie brakuje też obrońców duszpasterza.
- Nie wiem, co ludzie od niego chcą. Ten ksiądz tchnął ducha w parafię, zaczął coś robić. Wyremontował plebanię, wymienia dach w kościele. Na to potrzebne są pieniądze, niektórym to się nie podoba i piszą takie donosy - denerwują się dwie starsze panie.
Sam proboszcz traktuje list otwarty ministranta jako zemstę.
- On chciał, żeby na pogrzebie księdza Nawary grała jego koleżanka. Nie zgodziłem się na to, bo przecież mam swojego organistę i teraz ten były ministrant się mści - ripostuje ksiądz Dróżkowski. - Z przedstawionymi w liście zarzutami się nie zgadzam. Jest mi przykro, że takie rzeczy o mnie powypisywano. To naprawdę bardzo smutne - dodaje.
List otwarty krąży po mieście. Do końca tego miesiąca można się pod nim podpisywać. Ile osób zdecyduje się na podpis?
Pismo z podpisami trafi do biskupa i nuncjusza.
- Nie spodziewałem się, że będzie taki duży odzew ze strony mieszkańców - mówi Marcin Kubiś.
Biskup Jan Tyrawa słyszał już o sprawie z Wyrzyska, na razie jej się przygląda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?