Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz wolniejszy rozwój monitoringu miasta

Agnieszka Smogulecka
Miasto jest obserwowane przez ponad 120 kamer, w tym roku 3 zawisną na pl.Wolności
Miasto jest obserwowane przez ponad 120 kamer, w tym roku 3 zawisną na pl.Wolności A. Szozda
Policja nie jest w stanie utrzymywać urządzeń do monitoringu wizyjnego Poznania. Poprosiła miasto o wsparcie. Jeśli samorząd się zgodzi na to rozwiązanie, będzie miał mniej pieniędzy na nowe kamery.

- Dotychczas policja wskazywała miejsca, gdzie powinny być kamery, określała, jaki sprzęt byłby najlepszy. Miasto natomiast organizowało przetarg na zakup i wykonanie prac oraz płaciło za nie - tłumaczy Tomasz Kayser, zastępca prezydenta Poznania. - Następnie sprzęt był przekazywany policji. To policja ponosiła koszty związane z jego utrzymaniem i wykorzystywaniem. Mamy jednak sygnały, że dalsza współpraca na takich zasadach nie będzie możliwa. Komenda wojewódzka dała znać, że nie jest w stanie utrzymywać monitoringu i poprosiła nas o wsparcie.

- Rzeczywiście prowadzimy rozmowy, dotyczące przejęcia przez miasto części kosztów, ponoszonych chociażby na serwisowanie kamer - potwierdza Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Problem nie jestnowy. Kilka lat temu o kłopotach z finansowaniem utrzymania monitoringu mówił ówczesny komendant wojewódzki policji, Henryk Tusiński. Do tej pory jednak ostatecznych decyzji nie podjęto.

- Mamy określoną w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym pulę pieniędzy na monitoring. Jeśli będziemy musieli partycypować w kosztach utrzymywania systemu, oczywiste jest, że mniej będziemy mogli wydać na inwestycje - tłumaczy Tomasz Kayser

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski