- Pożar wybuchł na klatce schodowej, w małej, drewnianej skrytce - opowiada Sławomir Brandt, rzecznik prasowy wielkopolskich strażaków. - W sumie w akcji gaśniczej uczestniczyło dziesięć naszych wozów.
Ponieważ ogień pojawił się na klatce schodowej, mieszkańcy kamienicy mieli odciętą drogę ewakuacji. Część z nich strażacy musieli wydostać z budynku przy pomocy drabin i wysięgników.
W sumie ewakuowano 30 osób. Aby nie marzły na dworze, poznańskie MPK podstawiło dla nich autobus. W kamienicy wciąż pozostała jednak kobieta (prawdopodobnie chora psychicznie), która odmówiła opuszczenia domu. Zajęli się nią sanitariusze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?