Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najmłodsi będą mieli gdzie się uczyć i bawić

Elżbieta Sobańska Katarzyna Sklepik
Kilkugodzinne przedszkola miałyby być panaceum między innymi na brak miejsc dla najmłodszych przedszkolaków
Kilkugodzinne przedszkola miałyby być panaceum między innymi na brak miejsc dla najmłodszych przedszkolaków fot. Sławomir Seidler
Na początku listopada fundacja Familijny Poznań otworzy kolejne przedszkole. Bezpłatna placówka, w której rodzice mogą zostawić dzieci na kilka godzin, powstanie tym razem w Szczepankowie. Pobyt pięciogodzinny proponowany przez przedszkola prowadzone przez fundację Familijny Poznań jest nie tylko alternatywą dla miejskich placówek.

Jest też dla nich pomocą, zwłaszcza w tych dzielnicach, w których brakuje miejsc w publicznych przedszkolach lub w takich, gdzie nie można wybudować nowej placówki.
- Przedszkola te dają także szansę tym rodzicom, którzy nie mają warunków, by posłać dziecko do miejskiej placówki - przyznaje Elżbieta Przybylak z Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania. - Dzięki temu dzieci z uboższych rodzin mają wyrównany start edukacyjny. Część z nich oferuje pobyt całodzienny, niektóre pięciogodzinny, a inne działają w godzinach popołudniowych.

- Przedszkole zostanie otwarte już na dniach - mówi Mateusz Krajewski, wiceprezes fundacji Familijny Poznań. - W Szczepankowie jest ogromne zapotrzebowanie, a nie ma w tym miejscu żadnej alternatywy. Działa tam co prawda przedszkole publiczne, ale jest wypełnione po brzegi, a na dodatek są długie listy oczekujących.
Fundacja już od dłuższego czasu planowała utworzenie w tym miejscu przedszkola. Na początku brała pod uwagę miejsce w znajdującej się w pobliżu szkole podstawowej. Ostatecznie udało się znaleźć lokal przy parafii pw. św. Józefa przy ulicy Agrestowej.

Przedszkola prowadzone przez fundację mają ofertę edukacyjną taką samą, jak w placówkach publicznych. Dzieci oprócz opieki nauczyciela, mają do dyspozycji bezpłatną pomoc psychologa oraz logopedy. W każdym przedszkolu znajduje się około 20 dzieci.
Do tej pory fundacja uruchomiła 17 darmowych przedszkoli na terenie Poznania. Ostatnie "Koleżeński Krokodyl" zostało otwarte pod koniec lipca przy ulicy Staszica. Jak przyznaje Mateusz Krajewski, przedszkola powstały w miejscach, na których najbardziej zależało fundacji, czyli na Jeżycach i na Wildzie.
Okazuje się jednak, zapotrzebowanie na takie placówki jest o wiele większe.

- Są miejsca, o których myślimy bardzo intensywnie, ale na razie nie możemy znaleźć lokalu - wyjaśnia Krajewski. - Chodzi między innymi o Rataje i Piątkowo. Tam już działa nasze przedszkole, ale potrzeba jest dużo większa. Podobnie jest w rejonie Starego Rynku. Fundacyjne przedszkole działa przy ulicy Krakowskiej, ale jest duże obłożenie, zwłaszcza wśród trzylatków. W przyszłym roku utworzymy dwie grupy.
Pobyt pięciogodzinny proponowany przez przedszkola fundacji Familijny Poznań cieszą się dużą popularnością wśród rodziców. Z kolei w miejskich placówkach skrócona forma pobytu wybierana jest bardzo rzadko.

- Mimo tego, że pobyt skrócony jest bezpłatny, nie cieszy się zainteresowaniem - mówi Elżbieta Przybylak. - Rodzice mając możliwość zapisania dziecka do przedszkola, wybierają pobyt całodzienny. Dzięki temu mogą spokojnie odebrać dziecko po pracy.
W tej chwili na 13 tysięcy przedszkolaków w miejskich placówkach tylko 675 korzysta z pobytu skróconego i to głównie w zerówkach. Z kolei do przedszkoli prowadzonych przez fundację Familijny Poznań - według Systemu Informacji Oświatowej - uczęszcza 383 dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski