Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Hetmańskiej: Brawura przyczyną kolejnej tragedii

PEJ
Peugeot, którym jechali młodzi ludzie, po wypadku był kompletnie zniszczony
Peugeot, którym jechali młodzi ludzie, po wypadku był kompletnie zniszczony Marek Zakrzewski
Kolejny tragiczny wypadek z udziałem młodego kierowcy. W piątek około godz. 9 na ul. Hetmańskiej peugeot 206 wjechał w słup trakcyjny. 22-letni pasażer zginął na miejscu. Jego rówieśnik prowadzący samochód ma złamaną rękę. Prawo jazdy posiada od niespełna dwóch tygodni. Był trzeźwy.

- Głupota i nieuzasadniona brawura - to najlepsze podsumowanie tego wypadku - mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód, jadąc z olbrzymią prędkością, uderzył w krawężnik, obrócił się w powietrzu i wpadł prosto na słup trakcyjny.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
BĘDZIE FOTORADAR PO TRAGICZNYM WYPADKU
Hetmańska: Kierowca peugeota był trzeźwy. Brawura?
Poznań: Hetmańska bez tramwajów do odwołania
Poznań: Na Hetmańskiej jest już prokurator. MPK wycofuje tramwaje
Poznań: Po wypadku. Tramwaje na Hetmańskiej mogą nie jechać nawet kilka dni
Poznań: Wypadek na Hetmańskiej [NOWE FAKTY]

Do wypadku doszło na wiadukcie nad ul. Dolna Wilda, na odcinku prowadzącym od ronda Starołęka w kierunku ul. Rolnej. Obowiązuje tu ograniczenie prędkości do 70 km/h. Z peugeota, którym jechali 22-latkowie zostały tylko szczątki. Wydobycie mężczyzn zajęło straży pożarnej pół godziny. Mimo reanimacji, pasażer peugeota zmarł. Kierowca był przytomny, doznał lekkich obrażeń i złamał rękę. Z ustaleń policji wynika, że 22-latek posiada prawo jazdy od 19 marca.

Fragment ul. Hetmańskiej był wyłączony z ruchu samochodów przez cztery godziny. W kierunku Starołęki auta poruszały się tylko jednym pasem. Tworzyły się gigantyczne korki. O wiele gorzej mieli jednak pasażerowie MPK. Wjeżdżając w słup, auto zerwało bowiem sieć trakcyjną. Ruch tramwajów na tym odcinku był wstrzymany przez prawie siedem godzin. Tramwaje linii nr 7, 17, 18 jeździły objazdem. Uruchomiono też cztery autobusy zastępcze. Służby MPK z naprawą trakcji musiały poczekać do zakończenia prokuratorskich oględzin.

- Wszystkie ślady i dowody zostały sfotografowane, opisane oraz zabezpieczone - mówi Paweł Barańczak, prokurator rejonowy z prokuratury Poznań-Wilda. - Nie wiadomo jeszcze, kiedy będzie można przesłuchać kierowcę samochodu.

Około godz. 17 zakończyły się prace służb MPK. Tymczasowo zabezpieczono słup trakcyjny, wykopano też dziurę i wylano fundamenty pod nowy słup. Po siedmiu godzinach wznowiono ruch tramwajów. - Zabezpieczenie jest chwilowe, dlatego tramwaje będą na tym odcinku jeździć z prędkością 10 km/h - mówi Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych MPK. - W nocy z poniedziałku na wtorek postawimy tam nowy słup.

Z kolei poznańska drogówka zapowiada, że w poniedziałek uruchomi procedurę związaną z ustawieniem na ul. Hetmańskiej fotoradaru. Może on pojawić się w przyszłym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski