Poznań: Wyburzenia na Wolnych Torach [ZDJĘCIA]

Na godzinę 1.00 w nocy, z piątku na sobotę przewidywane jest wyburzenie dwóch kondygnacji budynku stojącego u zbiegu ulic Matyi oraz Przemysłowej. Przed wielu laty był to magazyn mundurowy PKP. Przez kilka ostatnich lat był siedliskiem na wpół dzikich kotów. Zwierzaki wyprowadzone zostały stamtąd przez wolontariuszki "Fundacji Koci Pazur". A stary magazyn to największy gmach, jaki stoi w obrębie zwanym Wolnymi Torami. Część Wolnych Torów, na której nie będzie inwestowała węgierska spółka Trigranit, budująca Zintegrowane Centrum Komunikacyjne, w przyszłości zostanie zagospodarowana przez PKP.
Póki co jednak warto zapamiętać, żeby około godz. 1.00 w nocy z piątku na sobotę nie znajdować się na rogu ulic Matyi i Przemysłowej.

-

Sądzę, że godzina 1.00 jest najodpowiedniejsza. Zależy nam na tym, by w pobliżu nie było przechodniów, którzy widząc wyburzanie, przystają i przyglądają się. Jezdni nie będziemy najprawdopodobniej zajmować - mówi Marek Ziemliński, szef jednej z dwóch firm, które wyburzają budynki w rejonie Wolnych Torów.

Pierwsze fragmenty tego budynku zostały już wyburzone, ponieważ jak - mówi Marek Ziemliński. Rozbiórka wykonywana jest bez jakiejkolwiek dokumentacji projektowej budynku. Burzący chcieli się więc zorientować jak został on skonstruowany. Ma im to ułatwić bezpieczną pracę w nocy.

Na obszarze Wolnych Torów, który liczy 18 ha do wyburzenia jest czterdzieści budynków. Z niektórych z nich najemcy dopiero się wyprowadzają. Tak jest w przypadku magazynów i warsztatów przy ulicy Spichrzowej.

Prace trwają nie tylko na Wolnych Torach, ale też na Dworcu Głównym PKP. Do końca marca kolejarze planują zakończyć przebudowę peronu 1. W ramach tych prac, zmieniona została nawierzchnia, zamiast wysłużonego asfaltu będzie właśnie układana kostka pozbrukowa. Wybudowano też szyb dla windy, którą z tunelu będzie można wjechać na peron.

A skoro o windach. Na peronach drugim i trzecim widać ogromne pakunki. Co to takiego? To również schody, tyle że ruchome. Będą one wmontowane w budynek nowo powstającego dworca kolejowego. Z poziomu peronów zobaczyć można też schody prowadzące do nowego dworca. Mogłyby być szersze. Entuzjazmu nie może też wzbudzać szyb windy, którą przyszli podróżni zjadą z holu dworcowego na peron. Jak widać wysiadając z windy będą wpadać na filar podtrzymujący konstrukcję dworca.

Na koniec tego spaceru po okolicach dworca starego i nowego rzut oka na powstającą kładkę, która z Mostu Dworcowego wejdziemy do nowego gmachu. W ciągu ostatnich dni wokół filarów powstało rusztowanie. Na nim ułożone zostanie zbrojenie oraz płyta mini mostu.