Gowin w Poznaniu zapowiada deregulację około 230 zawodów

- Dziś przedłożyliśmy do konsultacji międzyresortowych i społecznych pierwszą transzę zawodów, do których chcemy ułatwić dostęp - mówił w Poznaniu Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości. - Na liście znajduje się 49 zawodów, które resort sprawiedliwości uzgodnił z innymi ministerstwami. Od razu przystępujemy do prac nad drugą transzą. Po wakacjach zajmiemy się z kolei trzecią. Łącznie mamy dziś w Polsce 380 zawodów, których nie można swobodnie wykonywać. Docelowo chcę, by zostało ich około stu - dodał Gowin.

Czytaj także:
Gowin: Przy sprawie Madzi mówili mi "zrób coś", ale nie mogłem
Jarosław Gowin: O kompetencje taksówkarzy powinny zadbać korporacje [FILM]

Na liście pierwszych uwalnianych zawodów znajdują się m.in.: prawnicy, geodeci, detektywi, instruktorzy nauki jazdy, taksówkarze, przewodnicy turystyczni, pośrednicy w obrocie nieruchomościami. Część z nich zdecydowanie sprzeciwia się zniesieniu licencji i obniżeniu wymogów w dostępie do zawodu.

- Mieliśmy świadomość, że plany deregulacyjne spotkają się z ostrym sprzeciwem ze strony tych grup zawodowych, które zapewniły sobie już uprzywilejowaną pozycję, które doprowadziły do braku równości szans na rynku pracy - mówił minister sprawiedliwości. - Ale jesteśmy zdeterminowani, żeby skrócić listę tych zawodów, do których dostęp jest ograniczony przede wszystkim dla młodych ludzi. Tam, gdzie poszerza się dostęp do zawodów, po pierwsze, obniżają się ceny usług, po drugie, dzięki swobodnej konkurencji rośnie jakość tych usług, po trzecie, maleje bezrobocie i wreszcie po czwarte, zwiększa się konkurencyjność i innowacyjność gospodarki.

Minister stoi też na stanowisku, że nadmierne uregulowanie dostępu do zawodów jest niezgodny z polską Konstytucją, bo narusza prawo do wyboru zawodu i swobody podejmowania pracy.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected].