Wybierz najpopularniejszą OSP i najpopularniejszego strażaka

- Łatwo nawiązuje kontakt z ludźmi i często opowiada o tym, co robią strażacy ochotnicy - mówią wągrowiczanie o Janie Maćkowiaku z OSP Wągrowiec, który prowadzi w Plebiscycie Głosu Wielkopolskiego na Najpopularniejszego Strażaka OSP w Wielkopolsce. W straży Jan Maćkowiak jest od czterdziestu lat. - Spodobał mi się strażacki mundur, zacząłem więc chodzić na zbiórki, uczestniczyć w zawodach pożarniczych, a kiedy skończyłem 18 lat, wstąpiłem do OSP - mówi Jan Maćkowiak.
Był wiceprzewodniczącym komitetów obchodów 130-lecia i 140-lecia OSP w Wągrowcu i współautorem historii straży pożarnej w tej miejscowości.

- W dużej mierze przyczyniłem się do bezpłatnego sprowadzenia wozu strażackiego z gminy Schonwalde w Niemczech.
Z gminy Wągrowiec jest też strażak zajmujący drugie miejsce w Plebiscycie, czyli Szymon Manikowski.Jest on zastępcą naczelnika OSP Łekno.

-Żeby zachęcać młodzież do wstąpienia w szeregi OSP organizuję konkursy. Ostatnio fotograficzny i wiedzy pożarniczej. W marcu będą eliminacje do tego drugiego, a w lipcu właśnie w Łeknie planujemy finał powiatowy turnieju pożarniczego - mówi Szymon Manikowski.

Sam bakcyla strażackiego połknął, obserwując ojca, strażaka i brata również strażaka. Był nauczycielem. Teraz kieruje Ośrodkiem Kultury. Umiejętności nabyte w obydwu miejscach pracy wykorzystuje w pracy z przyszłymi strażakami. Wśród strażaków ceniony jest za to, że zna przepisy, a te wiadomo, zmieniają się bardzo często. Jego kandydaturę do plebiscytu zgłosili znajomi.

- Byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem, ile głosów na mnie oddano. Jest to dla dowód, że ludzie doceniają moje starania. Ale to zobowiązuje mnie do dalszej sumiennej pracy - mówi.

Trzeci na liście jest Szymon Dąbek z OSP w Strzałkowie. Strażak ochotnik, zawodowy żołnierz, który służy w wojskowej jednostce straży pożarnej. W czasie wolnym biega na długich dystansach. Za kilka dni wystartuje w Maniackiej Dziesiątce, czyli biegu na dystansie 10 km i w półmaratonie.Obydwa biegi odbędą się w Poznaniu.

- Strażakiem chciałem być już w wieku 12 lat i konsekwentnie dążyłem do tego celu - mówi Krzysztof Dąbek. Będąc już w straży, zdobył uprawnienia ratownika medycznego. A ta umiejętność przydaje się w działaniu, bo Strzałkowo leży blisko A2 i drogi krajowej nr 92. Jego OSP wyjeżdża do akcji nawet 130 razy w roku. Do plebiscytu nie zgłosił się sam. Zrobiła to jego dziewczyna.

Plebiscyt zespołów
W Plebiscycie Głosu Wielkopolskiego oraz Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP uczestniczą nie tylko strażacy, ale i Ochotnicze Straże Pożarne.

Na miejscu trzecim jest OSP Gowarzewo, gm.Kleszczewo.

Są licznym, bo aż sześćdziesięcioosobowym zespołem. W tym gronie są rolnicy i pracownicy poznańskich zakładów. Łączy ich to, że chcą pomagać innym. Do akcji jeździ trzydziestu. Aż dziesięciu z nich ukończyło kurs pierwszej pomocy. Chcą się też szkolić i doskonalić. Między innymi dlatego postanowili wziąć udział w Plebiscycie na Najpopularniejszą OSP w Wielkopolsce. Mają nadzieję, że zajmując pierwsze miejsce pozyskają nowy sprzęt. Sami nie zasypują przysłowiowych gruszek w popiele. W roku ubiegłym ukończyli kurs pozwalającym im na usuwanie szerszeni i os. Kupili też specjalne kombinezony, by robić to nie narażając własnego zdrowia.

- Mieliśmy aż dziesięć wezwań do os - tłumaczy Paweł Grzeszczak, naczelnik OSP Gowarzewo. Ambicją strażaków z tej wsi jest włączenie jednostki do Krajowego Systemu Ratowniczego.

Na miejscu drugim jest OSP Rychnów. Pierwszy samochód strażacki jeździł w tej miejscowości już w roku 1930. Był to Ford. Kiedy jednak pięć lat temu do wsi wjechał czerwony MAN radość była nie mniejsza. Mieszkańcy w tym i strażacy byli z niego dumni, bo zebrali na jego zakup 50 tys. zł.

Dzisiaj w Rychnowie jest dziewięćdziesięcioro troje strażaków, w tym osiem kobiet. - - Mamy drużynę młodzieżowa i orkiestrę dęta. Aspirujemy do Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego - mówi Andrzej Marciniak, naczelnik OSP Rychnów.
Próbą, która sprawdziła i scementowała ratowników z Rychnowa , a także pozostałe OSP z gminy Blizanów była ubiegłoroczna nawałnica. Wichura godna miana orkanu uszkodziła ponad 300 budynków mieszkalnych i blisko 800 gospodarczych. Rychnowianie dumni są z systemu powiadamiania selektywnego, którym się posługują. Zaprojektował go i uruchomił ich kolega - oczywiście strażak.

Liderem Plebiscytu jest OSP Pecna gm.Mosina. Gdy trzeba na ratunek z tej wioski nawet 20 osób. W ostatnich tygodniach gasili stóg w okolicach Bieczyn i stolarnię w Krosinku. Kilka dni temu zaś zakupili za pieniądze od sponsora aparaty do ochrony dróg oddechowych czyli maski i butle z powietrzem. W roku ubiegłym strażacy interweniowali 55 razy.

Czego nam najbardziej potrzeba? Narzędzi hydraulicznych. Ledwie 6 kilometrów dzieli nas od trasy Stęszew - Głuchowo, gdzie często dochodzi do groźnych wypadków - mówi Damian Pietruszewski, członek zarządu OSP Pecna. Chlubą tej straży jest żeńska drużyna, która uczestniczy w Europejskich Zawodach Sikawek Konnych. Zawody polegają między innymi na pokonaniu konnym zaprzęgiem toru przeszkód, rozwinięciu strażackich węży i ugaszeniu płonącego obiektu. Przygotowania do tego startu pochłaniają żeńskiemu zespołowi nawet dwa miesiące.

Jak głosować?
Plebiscyt potrwa do 11 kwietnia 2012 roku. Wyniki opublikujemy na łamach Głosu Wielkopolskiego 13 kwietnia. Kupony z głosami należy przysłać do redakcji do 5 kwietnia.

Inną formą głosowania jest oddanie głosu za pomocą SMS Premium poprzez zakup e-wydania "Głosu Wielkopolskiego". Zakupu e-wydania dokonuje się poprzez przesłanie SMS na numer 72355 w treści wpisując STRAZAK. po kropce numer wybranego kandydata na Najpopularniejszego Wielkopolskiego Strażaka OSP lub OSP. po kropce wpisując numer wybranej kandydatury na Najpopularniejszą Wielkopolską Ochotniczą Straż Pożarną.