PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Kiermasz Kaziukowy. Stary Rynek oblężony
Poznań: XIX Kiermasz Kaziukowy rozpoczęty. Tłumy na Starym Rynku
Poznań: Kaziuki - wielkie święto Kresowiaków w cieniu dramatu
Poznań: Kaziuki na Starym Rynku
Poznań: Nagroda Żurawina 2012 dla Andrzeja Kołyszko
Dlaczego Kaziuki cieszą się z roku na rok coraz większą popularnością nie tylko wśród poznaniaków mających korzenie na Kresach Wschodnich? Z oku na rok przychodzą na Stary Rynek coraz większe tłumy.
Ryszard Liminowicz: - Odpowiedź jest prosta. To jest na wskroś polska impreza. Profesor Stefan Stuligrosz kilkanaście lat temu zwrócił uwagę, że tutaj nie ma nic na pokaz i przychodzi się pooddychać polskością. Nasze Kaziuki mają swój wymiar duchowy, patriotyczny, a przy okazji jest także na nich i coś dla ciała. Każdy znajdzie tutaj coś ciekawego dla siebie w zależności od tego co lubi.
- Jest to także pierwszy zwiastun wiosny. Po prostu trzeba się ciepło ubrać i na Kaziuki ruszyć się już z domu. Moja mama mi zawsze opowiadała, że na Kaziuka w Wilnie to było już zawsze słoneczko i szemrzące strumyki. Dokładnie tak, jak u nas w tym roku. Wielu ludzi podczas mrozów mówiło, że wolałoby już błoto i proszę to też mamy na Kaziukach. Jest błoto i szemrze woda, bo pękła rura i trwa usuwanie awarii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?