Szefowi rządu znacznie łatwiej było rzucić hasło chemicznego kastrowania pedofilów, bo brzmi ono mocno, ale jego realizacja jest trudna do zweryfikowania. Zwykle bowiem odrażające zboczenia i przestępstwa na tle seksualnym ogniskują uwagę społeczeństwa tylko przez parę dni, po czym idą w zapomnienie. Tymczasem na naszych drogach, gdzie mnożą się śmiertelne wypadki spowodowane przez nietrzeźwych kierowców, codziennie mamy do czynienia z wielką, bulwersującą aferą.
Zauważmy: kiedy w Polsce dochodzi do katastrofy górniczej czy budowlanej, cały naród jest w żałobie i opłakuje ofiary, a władze podejmują nadzwyczajne działania. Nikt sobie nie uzmysławia, że w każdym tygodniu, zwłaszcza w weekendy, mamy w kraju podobny kataklizm - z dziesiątkami osób ginących pod kołami samochodów i setkami rannych.
Nad tym przechodzimy jednak do porządku dziennego, a kolejne rządy wykazują bezradność wobec drogowych piratów. Z policyjnych statystyk jasno wynika, że sprawcami najtragiczniejszych wypadków są kierowcy pijani, a zatem nierozważni, nadpobudliwi, często agresywni. W ciągu jednego tylko weekendu policja łapie ich ponad tysiąc, a to tylko wierzchołek góry lodowej, gdyż namierzyć udaje się jedynie nielicznych.
Rzecz trzeba nazwać po imieniu: skoro siadanie po pijanemu za kierownicę jest bezprawne, to mamy w Polsce dziesiątki tysięcy przestępców. I to bardzo groźnych, gdyż zabijających znienacka - i dzieci, i dorosłych. Rząd musi nas przed nimi skutecznie ochronić. Tu nie wystarczy efekciarskie bajanie o kastrowaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?