- Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami rozpoczęliśmy wpisywanie domów dłużników do oferty Biura Zamiany Mieszkań. Od początku roku na listę trafiło 40 takich lokali - tłumaczy Magdalena Gościńska, rzecznik ZKZL.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poznaniacy są dłużni miastu 70 mln zł
Są to mieszkania pełnostandardowe, atrakcyjne. Znajdują się w budynkach, w których miasto prowadzi sprzedaż lokali. O pomyśle pracowników ZKZL pisaliśmy na łamach "Głosu Wielkopolskiego" na początku stycznia. Wtedy był to pomysł, ale już daleko zaawansowany. Teraz wiadomo, że na liście wkrótce znajdą się kolejne lokale. Może być ich nawet około tysiąca. Jeśli któryś z dłużników chce uratować prawo do dachu nad głową, mimo wyroku eksmisyjnego, musi zgodzić się na warunki ZKZL. Jeśli nie będzie reagował, nie odbierze poczty, nie skontaktuje się z miastem, to może któregoś dnia po prostu zostać wyprowadzony przez komornika.
- W ten sposób dajemy dłużnikom szansę na otrzymanie w wyniku zamiany innego, mniejszego lokalu i podpisanie umowy najmu na czas nieokreślony - dodaje Magdalena Gościńska.
W przeciwnym razie dłużnik, zgodnie z wyrokiem sądu, może trafić do lokalu socjalnego zawierając umowę na czas określony (w Poznaniu to najczęściej 2 lata). Do "wyboru" będzie też pomieszczenie tymczasowe (na pół roku, gdzie czynsz wynosi 12,80 zł za mkw.) albo... noclegownia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?