18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Harcówka to ruina. Pomóżcie ją uratować! [ZDJĘCIA]

Anna Jarmuż
Członkowie drużyny czują wielkie rozczarowanie
Członkowie drużyny czują wielkie rozczarowanie 2.PHD
Niespełnione obietnice i wielkie rozczarowanie. Tak można opisać to, co czują teraz członkowie 2. Poznańskiej Drużyny Harcerskiej. Na ostatniej sesji budżetowej miasto zrezygnowało z przekazania pieniędzy na remont położonego nad Maltą ośrodka harcerskiego. Oznacza to, że najstarsza poznańska drużyna, która za rok będzie obchodzić stulecie istnienia, nadal będzie spotykać się na... dworze i w prywatnych domach.

- Jesteśmy rozczarowani. Te pieniądze zostały nam przecież obiecane - mówi Michał Łęgowski, drużynowy 2.PHD. - Czujemy się, jakbyśmy żyli w czasach zaborów. Wtedy harcerze również musieli spotykać się w prywatnych domach.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poznań: Harcerze wydmuchali największą w Polsce lilijkę
Poznań: Harcerze przyjechali by uczcić pamięć Flariana Marciniaka
Kurs: Harcerze uczyli studentów pierwszej pomocy - zobacz film

Walka o remont harcówki trwa już od 2002 roku. Trzy lata temu kierownik ośrodka wydał zakaz jego użytkowania.

- Budynek jest w tragicznym stanie, grozi zawaleniem - tłumaczy Piotr Pers, przyboczny 2. PDH i kierownik ośrodka. - Prosiliśmy o pomoc poprzednich i obecnych prezydentów Poznania, wydział oświaty i kultury. Usłyszeliśmy wiele obietnic. Na tym się jednak skończyło.

W 2009 roku członkowie 2.PDH planowali przejęcie terenu harcówki na własność ze względu na zasiedzenie (budynek został przekazany harcerzom w 1968 roku).

- Postanowiliśmy jednak pójść na kompromis. Liczyliśmy, że miasto w końcu zrozumie, jak ważna jest dla nas ta inwestycja - podkreśla Piotr Pers.

Obietnica padła podczas ubiegłorocznej sesji budżetowej. Miasto zdecydowało się przeznaczyć na harcówkę 530 tysięcy złotych. Projekt obiektu zrobiono w zeszłym roku. Pieniądze na remont miały zostać przekazane w tym roku. W ostatniej chwili okazało się, że na inwestycję nie ma funduszy w tegorocznym budżecie.

- Finansowa sytuacja samorządu jest bardzo trudna. Z czegoś trzeba było zrezygnować - informuje Rafał Łopka z biura prasowego Urzędu Miasta.

Sprawa harcówki podzieliła poznańskich radnych. W walkę o remont budynku włączyli się radni SLD. Poparli ją również przedstawiciele PiS.

- To wstyd, że harcerze muszą żebrać o pieniądze na remont budynku, który jest im tak bardzo potrzebny - stwierdza Beata Urbańska, radna SLD. - Ta drużyna ma stuletnią tradycję i wybitne osiągnięcia.

Przeciwni dofinansowaniu projektu byli natomiast radni Platformy Obywatelskiej.

- Nie przechodzimy obok problemu harcerzy. Wzięliśmy jednak pod uwagę obecną sytuację w mieście - tłumaczy Marek Sternalski, przewodniczący Klubu Radnych PO. - W Poznaniu są miejsca, w których harcerze mogą się spotykać. Wiele szkół stoi teraz pustych. To te budynki powinniśmy zagospodarować w pierwszej kolejności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski