Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Broni Pancernej oczyszczone przez prokuraturę

Krzysztof M. Kaźmierczak
Wydobyty Stug IV po renowacji nawet sam się porusza
Wydobyty Stug IV po renowacji nawet sam się porusza Andrzej Szozda
Poznańskie Muzeum Broni Pancernej w niczym nie naruszyło prawa w związku z wydobyciem zabytkowych pojazdów z okresu II wojny światowej. Tak stwierdziła prokuratura, która umorzyła śledztwo prowadzone po doniesieniu osoby związanej z prywatnym muzeum.

Doniesienie złożone przez Piotra L. do prokuratury dotyczyło rzekomego zniszczenia najcenniejszego eksponatu MBP - niemieckiego działa samobieżnego Stug IV. Jest to prawdziwy unikat, są bowiem tylko dwa takie pojazdy w Europie. Jego wrak wydobyto w 2010 z rzeki Rgilewki koło Grzegorzewa, a potem pieczołowicie odrestaurowano. Według donoszącego na MBP zniszczenie zabytku miało polegać na m. in. wypaleniu w jego nadbudowie dziury i urwaniu haków holowniczych. Równocześnie L. powiadomił prokuraturę o rzekomym uszkodzenie wydobytego w 2011 roku w gm. Pyzdry transportera kołowo-gąsienicowego Sd.Kfz.6, który obecnie przechodzi renowację.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Muzeum Broni Pancernej nękane donosami
Czytelnicy bronią Muzeum Broni Pancernej

Wojskowa prokuratura przez kilka miesięcy badała okoliczności wydobycia obu pojazdów pancernych. Zgromadzono obszerną dokumentację związaną z działaniami podejmowanymi przez MBP. Zlecono także specjalistyczną ekspertyzę.

- Doniesienie okazało się całkowicie bezpodstawne. Przedstawione w nim okoliczności nie mają potwierdzenia w faktach. Umorzyliśmy postępowanie ze względu na brak znamion czynu zabronionego - uzasadnia decyzję o umorzeniu ppłk Marcin Jaruszewicz, zastępca szefa Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Poznaniu. - Z ekspertyzy biegłego wynika, że Muzeum Broni Pancernej wręcz wzorcowo postępowało w przypadku wydobycia pojazdów - dodaje prokurator.

MBP w ubiegły roku stało się celem oskarżeń o działania niezgodne z prawem. Związany z prywatną placówką muzealną Piotr L. zasypywał instytucje wojskowe, urzędy państwowe i organy ścigania pismami sugerującymi rzekome nieprawidłowości w działalności poznańskie muzeum mieszczącego się przy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Ataki osłabły po opisaniu sprawy jesienią ubr. przez "Głos Wielkopolski".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski