Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Lecha Poznań zamknięty. To kara UEFA

Agnieszka Świderska, KAEF
Transparent Legionu Piła wielokrotnie pojawiał się na trybunach
Transparent Legionu Piła wielokrotnie pojawiał się na trybunach Fot. Bartek Syta
UEFA chce zamknąć stadion przy Bułgarskiej na najbliższy mecz w europejskich pucharach. To kara za transparent wywieszony przez kibiców na meczu w Sarajewie. Dodatkowo klub musi zapłacić karę finansową - 50 tys. euro.

SPRAWDŹ NOWĄ STRONĘ GŁOSU WIELKOPOLSKIEGO! KLIKNIJ!

Karę nałożyła Komisja ds. Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA. Jeżeli mecz odbędzie się przy pustych trybunach klub straci na tym łącznie 1,2 mln złotych.

- Fajna zabawa dwóch czy trzech osób, prawda? To mnie właśnie wkur... - mówił na poniedziałkowej konferencji prezes Karol Klimczak nie kryjąc zdenerwowania.

Nie bez powodu. Nikt nie spodziewał się kary dla Lecha za wyjazdowe spotkanie z FK Sarajewo. Po meczu delegat UEFA nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń, które mogłyby wzbudzić niepokój na Bułgarskiej. W swoim raporcie nie wspomniał o transparencie kibiców z Piły: "Legion Piła - krew naszej rasy", za który Lech musi zapłacić teraz karę. Na transparent nie zwrócił nawet uwagi, podobnie jak Karol Klimczak.

Zwrócili za to uwagę obserwator organizacji FARE (Football Against Racism in Europe) i stowarzyszenia Nigdy Więcej, który doniósł w raporcie do UEFA o rasistowskiej i neonazistowskiej wymowie transparentu.

Co ciekawe, transparent nie był nowy. Legion Piła wywiesza go na stadionach już od kilkunastu lat. Niewykluczone, że robił to także na wcześniejszych meczach pucharowych przy Bułgarskiej. Żadnych zastrzeżeń nie miała do niego Komisja Ligi. UEFA była jednak innego zdania i surowo ukarała klub z Bułgarskiej.

- UEFA narzuca swoje reguły gry, w której pewne treści są zakazane. Z tymi zasadami nie dyskutujemy. Uważamy jednak, że kara jest rażąco niewspółmierna do przewinienia - twierdzi prezes Klimczak. - Nie może być tak z powodu nieodpowiedzialności i głupoty dwóch, trzech osób, ucierpi 30 tysięcy osób, ucierpi klub. By zdobycie mistrzostwa i ukoronowanie rocznej pracy poszło na marne. To może być najważniejszy mecz w tym roku. Nie możemy przejść do porządku dziennego nad tym, że mógłby on odbyć się bez kibiców.

Klub będzie się odwoływał od wysokości kary. Jest w stanie zapłacić większą karę finansową i zamknąć Kocioł, by UEFA otworzyła trzy pozostałe trybuny. Najpierw musi jednak dostać z UEFA uzasadnienie kary: decyzja o jej nałożeniu była bowiem lakoniczna.

Czy UEFA zdąży wydać ostateczną decyzję przed meczem w Lidze Mistrzów czy - w przypadku odpadnięcia - spotkaniu Ligi Europy. W najgorszym scenariuszu decyzja przyjdzie już po meczu. Klub liczy na to, że stanie się inaczej.

Wobec kibiców, którzy wywiesili transparent nie zamierza być pobłażliwy. - Zidentyfikujemy ich i nałożymy zakazy stadionowe. Jeżeli to możliwe, nawet bezterminowe - zapowiada prezes.

Lech kolejny już raz płacił za transparent. Karą nałożoną przez UEFA za "Litewski chamie klęknij przed polskim panem" było 5 tys. euro i zamknięcie na jeden mecz Kotła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski