Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwójny nieboszczyk chciał zarobić na mieniu zza Buga

BAS
- Nie przyznaję się i nie podtrzymuję tych wyjaśnień, w których się przyznałem do winy. Wzięły się stąd, że chciałem dobrowolnie poddać się karze, aby opuścić areszt - wyznał dzisiaj poznańskiemu sądowi Zdzisław W., znany jako dwukrotny "nieboszczyk".

Zdzisław W. jest jednym z oskarżonych o wyłudzenie i próbę zagarnięcia w sumie miliarda złotych za nieistniejące mienie zabużańskie. Sprawa zaczęła się dziesięć lat temu, gdy spadkobiercy Piotra P.: Maria T. i jej kuzyn wystąpili z pozwami o stwierdzenie, że są spadkobiercami właściciela przeszło 20 tysięcy hektarów na Ukrainie.

Na podstawie sądowych orzeczeń spadkobiercy otrzymali z urzędów rejonowych zaświadczenia o przysługującym im ekwiwalencie. Prawnicy, reprezentujący Marię T., nabyli w ten sposób nieruchomości za 7 milionów złotych. Gdy jednak zweryfikowano dane dotyczące zabużańskiego mienia, okazało się, że rodzina P. zostawiła za wschodnią granicą tylko niewielkie gospodarstwo.

Proces przez kilka lat toczył się przed Sądem Rejonowym w Szamotułach. W ubiegłym roku wydał on wyrok skazujący pięciu oskarżonych. Po jego uchyleniu sprawę od nowa prowadzi Sąd Okręgowy w Poznaniu. Na ławę oskarżonych powrócił Zdzisław W., który pierwszy raz "zmarł" w trakcie procesu przed szamotulskim sądem. Gdy okazało się, że akt zgonu ze Śląska został sfałszowany, mężczyzna próbował sfingować swoją śmierć w wypadku kolejowym na Pomorzu. Obecnie przebywa w areszcie - słupski sąd stwierdził, że przebywając na wolności mógłby skonać trzeci raz.

Dzisiaj przekonywał poznański sąd, że nie wiedział i nie pomagał w wyłudzeniu zaświadczeń o wielkości zabużańskiego majątku. Twierdził, że był to dla niego interes jak każdy inny - zainwestował przeszło 300 tys. zł w procent udziału spadkobierców i liczył, że na tym zarobi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski