Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spędzają w lecznicy całe życie. Teraz będą mieli nowy ZOL przy Lutyckiej

Paulina Jęczmionka
Tak ma wyglądać nowy budynek Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego przy ul. Lutyckiej w Poznaniu. Powierzchnia trzypiętrowego budynku wyniesie 4750 mkw. Będzie tu ok. 170 miejsc dla pacjentów
Tak ma wyglądać nowy budynek Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego przy ul. Lutyckiej w Poznaniu. Powierzchnia trzypiętrowego budynku wyniesie 4750 mkw. Będzie tu ok. 170 miejsc dla pacjentów Archiwum UMWW
Przy szpitalu wojewódzkim przy ul. Lutyckiej powstanie nowy Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. Dokumentacja jest gotowa, budowa ruszy na początku 2016 roku.

Ponad 170 łóżek, w tym zupełnie nowe miejsca leczenia uzależnień, znajdzie się w nowym budynku Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, który powstanie przy Szpitalu Wojewódzkim. Nowoczesny budynek da większy komfort pacjentom, którzy leczeni psychiatrycznie zwykle spędzają tu wiele lat, a także załodze medycznej. Ta druga, choć cieszy się z nowej siedziby, obawia się połączenia z większym szpitalem.

Trzy piętra i nowy oddział

O budowę nowej siedziby dla mieszczącego się dziś przy ul. Grobla Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego zabiegali kolejni jej dyrektorzy. Obecna nie spełnia norm, remonty są tylko doraźnym ratowaniem sytuacji.

- Jesteśmy specyficzną, jedyną tego rodzaju placówką w Wielkopolsce - mówi Jacek Sobczak, dyrektor ZOL. - Zapewniamy całodobową, długoterminową opiekę pacjentom z diagnozą psychiatryczną, która uniemożliwia im samodzielne życie. Chodzi np. o osoby cierpiące na zespół Downa, głęboką depresję czy schizofrenię paranoidalną. Obecnie przebywa u nas 78 pacjentów, z czego większość jest zameldowana na stałe. Dwa, ponadstuletnie budynki, którymi dysponujemy, nie spełniają wymogów. Sale są za ciasne, w niektórych znajduje się po pięciu pacjentów. A na przyjęcie czeka się około siedmiu lat.

Lekarz dodaje, że przy starzejącym się społeczeństwie i drastycznym wzroście liczby chorych psychicznie, nowa, większa placówka jest po prostu konieczna. I ona niebawem powstanie. Władze miasta właśnie wydały ostatnie decyzje potrzebne do rozpoczęcia budowy. Nowa siedziba ZOL znajdzie się przy Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Lutyckiej. Na 4750 mkw. i trzech piętrach będzie ponad 170 łóżek - 114 (zamiast obecnych 78) dla pacjentów stacjonarnych, 30 dla pacjentów dziennych (dziś to 15 miejsc) oraz 30 miejsc na nowym oddziale podwójnej diagnozy psychiatrycznej - leczenia uzależnień.

- Problem narasta, więc zależało nam na tym oddziale - mówi Leszek Wojtasiak, członek zarządu województwa, któremu podlega ZOL. - Do tej pory borykające się z uzależnieniem osoby z upośledzeniami psychicznymi były leczone w standardowych placówkach - w budynkach i według procedur, które często nie były do nich przystosowane. Teraz będą miały kompleksową opiekę.

Ponadto przy Lutyckiej znajdą się także sale rehabilitacyjne, terapii zajęciowej czy masażu. Budowa nowej placówki - jeśli pogoda pozwoli - może ruszyć na początku 2016 r. Po wakacjach radni sejmiku muszą jeszcze wpisać do wieloletniej prognozy finansowej dla województwa wydatki na inwestycję. A ta ma kosztować około 26 mln zł. Po tym - na przełomie września i października - będzie można ogłosić przetarg na wykonawcę - zarówno inwestycji, jak i projektu.

- To formuła "zaprojektuj i wybuduj", która przyspieszy realizację mniej więcej o rok - mówi Leszek Wojtasiak. - Po dwóch latach, czyli na początku 2018 r., budynek ZOL powinien być gotowy.

Personel boi się zmian

Dyrekcja i załoga Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego cieszy się z nowej siedziby. Tyle że w ślad za przeprowadzką ma iść także włączenie do struktur Szpitala Wojewódzkiego przy Lutyckiej. I tu pojawia się problem. Personel ZOL boi się pogorszenia warunków pracy i obniżenia płac.

- Rozumiem, że w obliczu połączenia specjalistycznego zakładu z ogromnym szpitalem, mogą rodzić się obawy - mówi dyrektor Sobczak. - Mamy świetny, doświadczony zespół, który ciężko pracuje, ale nie narzeka na warunki. A teraz nie jest pewien, jakie one będą w dużej placówce. Ustalenie ich to już moja i dyrektora Szpitala Wojewódzkiego rola. Będziemy rozmawiać.

Władze województwa tłumaczą z kolei, że połączenie ma oznaczać przede wszystkim zmiany administracyjne, a także udogodnienia dla pacjentów ZOL, którzy w razie potrzeby będą korzystać z pomocy lekarzy szpitala. L. Wojtasiak podkreśla, że nie będzie zwolnień, bo kadra ZOL to specjaliści. Przewiduje wręcz dodatkowe zatrudnienia. Wykwalifikowana kadra będzie potrzebna, np. na nowym oddziale.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski