Dzień 10 grudnia to szczególny czas kiedy ludzie z całego świata, którym bliskie jest poszanowanie Matki Ziemi, lokalnych obyczajów, produktów spożywczych wytwarzanych tradycyjnymi metodami według starych receptur, upraw i hodowli ekologicznych mówią o tych wartościach szczególnie mocno.
CZYTAJ TEŻ:
Kuchnia w Głosie Wielkopolskim
Zupa migdałowa i groch z kapustą czyli ekologiczna wigilia
Smaki wielkopolski - śmietankowe wspomnienia
W tym roku odbyło się blisko 1000 imprez na całym świecie od małych spotkań po duże przedsięwzięcia. Wszystko pod jednym hasłem edukacji, poznawania nowych smaków, utrwalania tych dobrze znanych i smakowitej konsumpcji w gronie przyjaciół w tempie ślimaka, który jest znakiem graficznym Slow Foodu.
- Kiedy szukaliśmy pomysłu na to spotkanie chcieliśmy te wszystkie elementy zaznaczyć. Stąd wyjazd za miasto do Suchego Lasu, by trzeba go było zaplanować oraz wygospodarować czas. Kluczowe danie, czyli kanapki potrzebowały wielu produktów począwszy od chleba po wędlinę sery i inne składniki. Wszystkie pochodziły od lokalnych producentów - mówił lider Convivium Wielkopolska Slow Food, Marek Gąsiorowski.
Kanapka, jako temat przewodni okazała się hitem tego spotkania i pełnym zaskoczeniem przybyłych na to spotkanie gości. - Tak powszechna i niedoceniana, a tak związana z jadłospisem każdego Polaka. Okazuje się, że można poeksperymentować i podjął się tego Chris Pedersen, który jest właścicielem restauracji - dodał Gąsiorowski.
- Przygotowaliśmy 10 różnych kanapek, który dały możliwość zaprezentowania nie tylko pełnej ferii smaków, ale także ciekawych, a czasami zaskakujących smaków jak kanapka z wędzoną rybą i chipsem z salami - mówi Chris Pedersen.
To nie była jedyna atrakcja tego dnia. Prawdziwą gratką dla smakoszy była możliwość degustacji nowych nieobecnych jeszcze na rynku produktów, jak ser kozi od znanego w Wielkopolsce serowara Marka Grądzkiego, przygotowany specjalnie na Terra Madre Day oraz sok pomidorowy nie z koncentratu, lecz wyciskany tradycyjną metodą w Tłoczni Soków Rembowscy. Oba zyskały aprobatę i powinny trafić już niedługo do sprzedaży.
Na obchody Święta Matki Ziemi przyjechały także dzieci uczniowie ze szkoły podstawowej w Kiełczewie koło Wrocławia. To wyjątkowa placówka oświatowa i jedyna w Polsce szkoła, która bierze udział w projekcie European Schools for Healthy Food oparte o idee Slow Food.
- Taki szkół w Europie jest tylko 13. Na przerwach dzieci chrupią marchewki, same wyciskają soki z cytrusów i komponują kanapki. W szkolnym sklepiku nie ma słodyczy, a jeśli chipsy to z pomidorów, buraków czy jabłek. Same też uprawiają ogródek, gotują, pieką a produkty zakupowane są u lokalnych producentów - mówiła Joanna Kowalczuk, nauczycielka Języka angielskiego i koordynatorka projektu Slow Food w kiełczewskiej szkole.
Członkowie Convivium Wielkopolska chcą znaleźć w naszym regionie szkołę, która gotowa byłaby podjąć się wprowadzenie idei Slow Food do swojego programu, tak by młode pokolenie miało prawo do odkrywania smaków zamiast biernego przyjmowania ich.
I chyba, to co najważniejsze z tego spotkania wypływa to świadomość, że każdy z nas ma prawo do chronienia ulubionych smaków, poznawania nowych i niedopuszczenia do degradacji małych, lokalnych producentów żywności.
Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
