Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazja Poznań: Zmiany będą bolesne, ale są konieczne

Bogna Kisiel
Diagnoza: Poznań ma dobrych nauczycieli; nadmiar budynków, w których funkcjonują szkoły; średnie wykorzystanie sal wynosi 66 proc.; za mało pieniędzy. Kuracja: trzeba zreorganizować sieć placówek oświatowych, likwidując część i łącząc niektóre; zmienić obwody, przekazać niektóre szkoły organizacjom pozarządowym i wdrożyć programy naprawcze.

Te zmiany przyniosą oszczędności, a uzyskane w ten sposób pieniądze będzie można przeznaczyć na podniesienie kwalifikacji nauczycieli, programy skierowane do młodzieży szczególnie uzdolnionej oraz wymagającej wsparcia, a także na dodatkowe zajęcia dla uczniów.

CZYTAJ TEŻ:
Awantura o likwidowane szkoły
Rodzice zaniepokojeni losem SP 60
Gimnazjum nr 24 walczy o swoją szkołę

Tak można w skrócie zaprezentować pomysł Ryszarda Grobelnego, prezydenta Poznania na poprawę jakości edukacji w gimnazjach. Prezydent zaprezentował go we wtorek podczas nadzwyczajnego posiedzenia komisji oświaty. Analiza dotyczyła sytuacji w gimnazjach, ale R. Grobelny zapowiedział, że podobna zostanie przeprowadzona w odniesieniu do pozostałych typów szkół.

Co z niej wynika? W Poznaniu jest za dużo od 8 do 14 gimnazjów obwodowych. Ta różnica jest wynikiem możliwości posiadanych przez szkoły i liczby uczniów. Otóż, poznańskie gimnazja mogłyby utworzyć co najmniej 168 oddziałów dla klas pierwszych. W tym roku szkolnym uruchomiły ich 154 ( w tym 8 oddziałów w gimnazjach nieobwodowych).

A trzeba pamiętać, że do poznańskich gimnazjów uczęszcza ok. 15 proc. uczniów, którzy nie mieszkają w mieście, tylko na terenie aglomeracji. Gdyby ta młodzież nie uczyła się w Poznaniu, to trzeba byłoby zlikwidować nie 8, a 14 gimnazjów.

- W przypadku gimnazjów średnio do subwencji dopłacamy 46 proc. - wskazuje R. Grobelny. I dodaje: - Lepsze gimnazja są tańsze, gorsze droższe.

Zdaniem prezydenta, przy podejmowaniu decyzji o likwidacji, przenoszeniu, łączeniu czy zmianie obwodów należy brać pod uwagę sześć kryteriów: wyniki edukacyjne (średni wynik egzaminu końcowego), tzw. edukacyjną wartość dodaną (poprawa lub pogorszenie wyniku ucznia na egzaminie końcowym w porównaniu z egzaminem po szkole podstawowej), stopień wykorzystania obiektu i sal, liczbę uczniów z obwodu, ocenę pracy szkoły w lokalnym środowisku i średni koszt przypadający na ucznia.

- Jakość kształcenia i wartość pracy to priorytet przy ocenie szkół - uważa Przemysław Foligowski, przewodniczący komisji oświaty Rady Miasta. Jego zdaniem, te kryteria pozwalają na merytoryczne porównanie placówek.

Biorąc pod uwagę te kryteria, w Poznaniu należałoby zlikwidować 8, maksymalnie 11, gimnazjów. Wariantów rozwiązań jest kilka i będą one dyskutowane.

PORADZIMY TOBIE

Proponuje się zmniejszenie obwodu Gimnazjum nr 1 i włączenie go do Zespołu Szkół Odzieżowych. Na Winogradach powinno funkcjonować jedno, maksymalnie dwa gimnazja.

W wariancie 1 sugeruje się połączenie obwodów gimnazjów nr 4, 5 i 6 (część obwodu nr 6 przyłączona do Gimnazjum nr 64). Jedna szkoła powinna pozostać, dwie do likwidacji. Najwyższy poziom ma Gimnazjum nr 4. Siedzibą powinien być budynek Gimnazjum nr 6.

Drugi wariant zakłada m.in. likwidację obwodu Gimnazjum nr 5, które będzie szkołą sportową. Połączenie gimnazjów nr 6 i 7 (połączenie obwodów gimnazjów nr: 5, 6, 7. Stworzenie jednego obwodu z obwodów gimnazjów nr 8, 9 i części 10. Pozostawienie Gimnazjum nr 9 w budynku Gimnazjum nr 10. Przewiduje się likwidację Gimnazjum nr 10, 62, 32. Na Głównej rozważa się włączenie Gimnazjum nr 20 w zespół szkół i wdrożenie programów naprawczych lub likwidację szkoły.

W przypadku grunwaldzkich gimnazjów zaproponowano dwa rozwiązania. W pierwszym wariancie: likwidację obwodu i Gimnazjum nr 54; przeniesienie Gimnazjum nr 57 do Zespołu Szkół Geodezyjno-Drogowych; likwidację obwodu Gimnazjum nr 53 i ograniczenie do jednej klasy sportowej.

W drugim przewiduje się: likwidację obwodu Gimnazjum nr 50; powiększenie obwodu szkoły nr 54 i wzmocnienie jej pozycji; połączenie obwodów szkół nr 51 i 53; Gimnazjum nr 53 ma być bezobwodową szkołą sportową.

Do likwidacji przeznaczono Gimnazjum nr 25. Sugeruje się przyłączenie obwodu Gimnazjum nr 24 do obwodów szkół nr 23 i 27 oraz rozważenie przeniesienia Gimnazjum nr 24 do lepszych obiektów po Gimnazjum nr 25 (lub obwód nr 25 podzielić pomiędzy sąsiednie szkoły). Miasto chce przekazać organizacjom pozarządowym gimnazja nr 42 oraz 61, jako szkół nieobwodowych.

- Restrukturyzacja musi nastąpić - twierdzi Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. - Wiemy, że będą protesty. Jesteśmy gotowi ponieść odpowiedzialność polityczną za tę decyzję, ale musi być ona odpowiedzialna.

Najlepsze i najsłabsze gimnazja

Wg sześciu kryteriów sporządzono listę 14 najsłabszych i 14 najlepszych gimnazjów. Wśród tych zdecydowanie wyróżniających się są gimnazja nr: 58, 67, dwujęzyczne przy ZSO nr 10, 29, 26, dwujęzyczne przy ZSO nr 1, 66, 15, 12, 65, 43, 60, 55 oraz 4. Do najsłabszych zaliczono gimnazja nr: 32 w ZSCh, 10 w ZSO nr 5, 42, 62, 20, 25, 1, 54, 8 w ZSO nr 9, 6, 61, 50, 53 w ZS nr 8, 27 w ZS z Oddziałami Integracyjnymi nr 1. To likwidacja tych placówek powinna być rozważana w pierwszej kolejności. Nie oznacza to, że muszą one przestać istnieć. Przewiduje się, że 8-11 szkół zostanie zlikwidowanych. Niektóre mogą przejąć organizacje pozarządowe. Inne będą wdrażać programy naprawcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski