Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościański redaktor walczy o wolność słowa

Andrzej Rembowski
Jerzy Wizerkaniuk chce zniesienia obowiązku autoryzacji
Jerzy Wizerkaniuk chce zniesienia obowiązku autoryzacji Fot. Dariusz Borowski
Jerzy Wizerkaniuk, redaktor naczelny Gazety Kościańskiej, pięć lat temu opublikował wywiad i zdjęcie posła SLD Tadeusza Mylera, mimo braku autoryzacji. Sąd uznał winę redaktora. Ten jednak zdecydował się walczyć o swoje prawa.

Sąd stwierdził, że redaktor złamał prawo prasowe i naruszył dobra osobiste Mylera. W drugiej instancji postanowienie zostało utrzymane. Dziennikarz zdecydował się skierować sprawę do Trybunału w Strasburgu. Chce też, aby Trybunał Konstytucyjny uznał przepis o autoryzacji za niezgodny z Konstytucją. Wczoraj był w tej sprawie w Warszawie, ale do posiedzenia trybunału nie doszło, bo nie pojawił się na nim przedstawiciel Sejmu, który stworzył zaskarżone przepisy prawa.

- Przepis wymagający autoryzacji tłamsi wolność słowa. Wypowiedzi po autoryzacji pokazują człowieka w zupełnie innym świetle. To oszukiwanie czytelnika - uzasadnia swój protest Jerzy Wizerkaniuk. - W cywilizowanej Europie nie ma obowiązku autoryzacji. Jest on tylko u nas i na Białorusi - dodaje.
Posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego zostało przeniesione na 29-tego września.

Rozmowa z posłem Mylerem została opublikowana w 2003 roku. Rok później Jerzy Wizerkaniuk został uznany za winnego pomimo pisemnego oświadczenia posła wysłanego do redakcji, w którym zrezygnował z prawa do autoryzacji. Zdaniem sądu dziennikarze powinni wystąpić do posła o wiążącą interpretację jego oświadczenia.

- Poseł udzielił nam obszernego wywiadu. Musieliśmy wybrać te fragmenty, które zainteresują naszych czytelników. Nie ma jednak mowy o manipulacji, gdyż słowa posła zostały przytoczone dosłownie na podstawie zapisu na taśmie - wyjaśnia J. Wizerkaniuk.
Ponadto sąd uznał redaktora naczelnego winnym naruszenia prawa, jakiego miał się dopuścić publikując zdjęcia posła bez autoryzacji fotografii.

- Opublikowane zdjęcia wykonane zostały w biurze poselskim i przedstawiają posła udzielającego wywiadu. Obowiązek autoryzacji zdjęć osób publicznych wykonanych podczas pełnienia przez nie funkcji publicznych jest zdumiewające - mówi Wizerkaniuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski