Sąd stwierdził, że redaktor złamał prawo prasowe i naruszył dobra osobiste Mylera. W drugiej instancji postanowienie zostało utrzymane. Dziennikarz zdecydował się skierować sprawę do Trybunału w Strasburgu. Chce też, aby Trybunał Konstytucyjny uznał przepis o autoryzacji za niezgodny z Konstytucją. Wczoraj był w tej sprawie w Warszawie, ale do posiedzenia trybunału nie doszło, bo nie pojawił się na nim przedstawiciel Sejmu, który stworzył zaskarżone przepisy prawa.
- Przepis wymagający autoryzacji tłamsi wolność słowa. Wypowiedzi po autoryzacji pokazują człowieka w zupełnie innym świetle. To oszukiwanie czytelnika - uzasadnia swój protest Jerzy Wizerkaniuk. - W cywilizowanej Europie nie ma obowiązku autoryzacji. Jest on tylko u nas i na Białorusi - dodaje.
Posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego zostało przeniesione na 29-tego września.
Rozmowa z posłem Mylerem została opublikowana w 2003 roku. Rok później Jerzy Wizerkaniuk został uznany za winnego pomimo pisemnego oświadczenia posła wysłanego do redakcji, w którym zrezygnował z prawa do autoryzacji. Zdaniem sądu dziennikarze powinni wystąpić do posła o wiążącą interpretację jego oświadczenia.
- Poseł udzielił nam obszernego wywiadu. Musieliśmy wybrać te fragmenty, które zainteresują naszych czytelników. Nie ma jednak mowy o manipulacji, gdyż słowa posła zostały przytoczone dosłownie na podstawie zapisu na taśmie - wyjaśnia J. Wizerkaniuk.
Ponadto sąd uznał redaktora naczelnego winnym naruszenia prawa, jakiego miał się dopuścić publikując zdjęcia posła bez autoryzacji fotografii.
- Opublikowane zdjęcia wykonane zostały w biurze poselskim i przedstawiają posła udzielającego wywiadu. Obowiązek autoryzacji zdjęć osób publicznych wykonanych podczas pełnienia przez nie funkcji publicznych jest zdumiewające - mówi Wizerkaniuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?