Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Trałka: Próbujemy coś zmienić, ale nie wychodzi

KM
Łukasz Trałka dwoił się i troił w meczu z FC Basel. Z Wisłą powinno być trochę łatwiej.
Łukasz Trałka dwoił się i troił w meczu z FC Basel. Z Wisłą powinno być trochę łatwiej. Grzegorz Dembinski/Polskapresse
Po raz kolejny po meczu pucharowym, Kolejorz staje przed trudnym zadaniem powrotu do ligowej rzeczywistości. A, że spotkanie w Poznaniu obnażyło braki Lecha, ligowi rywale zrobią wszystko, by je wykorzystać.

Lechici zaraz po spotkaniu z FC Basel nie kryli złości. - Popełniliśmy zbyt dużo błędów. Nie chcę się bawić w historie, co by było gdyby. Bazylea przeważała już kilka minut przed czerwoną kartką, później gdy graliśmy w dziesiątkę, mieli więcej miejsca, ale mimo wszystko popełniliśmy zbyt proste błędy – mówi Łukasz Trałka. - Wszyscy wiemy, w jakim miejscu jesteśmy i trzy bramki stracone to bardzo dużo. Jedziemy walczyć, ale wiemy, że awansować będzie piekielnie trudno. Nie takie historie piłka znała – twierdzi Trałka, który już wybiegł myślami w czasie do meczu rewanżowego ze Szwajcarami.

Najpierw jednak Kolejorza czekać będzie ligowy mecz z Wisłą Kraków. Zwrócić będzie trzeba uwagę na to, co jest bolączką Lecha od dłuższego czasu. Jest to zachowanie przy stałych fragmentach gry w obronie – Zabolało nas to, że znowu straciliśmy gole po stałym fragmencie gry. Próbujemy coś zmienić, ale nie wychodzi – dodaje Trałka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski