Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„56” zniknęło na trasie! Gdzie przepadł autobus? Półtorej godziny czekania na przystanku [zdjęcia]

(jed)
„56” jeździ raz na godzinę, gdy jeden pojazd wypada z trasy, powstaje duży problem.
„56” jeździ raz na godzinę, gdy jeden pojazd wypada z trasy, powstaje duży problem. Łukasz Kasprzak
Aż półtorej godziny czekał nasz czytelnik Zdzisław Borysławski na autobus MPK linii 56, którym miał jechać z przystanku przy ul. Wycieczkowej do Arturówka.

Mężczyzna spędza na działce w Arturówku wakacje z rodziną. Raz na kilka dni jedzie do sklepu, żeby zrobić zapasy żywnościowe. Tym razem na działkę miał wrócić autobusem o godz. 18.39. Chociaż na przystanku był 20 minut przed czasem, nie doczekał się go.

– Zadzwoniłem do MPK na infolinię, żeby się dowiedzieć, co z autobusem, czy przyjedzie później, czy wcale go nie będzie – opowiada zdenerwowany. – Niestety, nikt nie umiał mi nic powiedzieć. Nawet dyżurny ruchu stwierdził tylko, że nie ma informacji o komplikacjach na trasie, żadnych wypadków też mu nie zgłaszano.

W rezultacie pan Zdzisław wsiadł do autobusu dopiero o godz. 19.55.
– Niestety, wcześniejszy autobus na al. Palki miał awarię i musiał zjechać do zajezdni – tłumaczy Sebastian Grochala, rzecznik MPK. – Nie było możliwości, żeby zastąpić go innym pojazdem. Dlatego pasażer tak długo czekał.
Rzecz w tym, że autobusy na tej trasie kursują co 41 minut, czyli praktycznie raz na godzinę.

– Wiem, że wypadki się zdarzają, ale gdybym usłyszał wyjaśnienie pod numerem informacji MPK, to bym się nie denerwował, mógłbym też sobie jakoś czas zorganizować – dodaje łodzianin. – Dyżurny MPK powinien mieć takie informacje.

ZOBACZ FILM: "Sternik próbował podać mu wiosło, ale nurt go wciągnął". Zwłoki wyłowione z Wisły w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany