Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PZPN promuje Kamasutrę!

Radosław Patroniak
Miniony tydzień na komentowanie zapowiadał się bardzo średnio, bo przecież mamy wakacje, więc większość drużyn budzi się dopiero do życia. Wyjątkiem jest Lech, który w lipcu musi być już rozkręcony na całego, bo walczy o Ligę Mistrzów. FK Sarajewo to była tylko przygrywka, a prawdziwe schody zaczną się w środę w starciu z FC Basel. Jeśli Lech wyeliminuje Szwajcarów to... w nagrodę zmierzy się w 1/16 finału Pucharu Polski z Rodłem Kwidzyn lub z Olimpią Grudziądz, albo z Zawiszą Bydgoszcz.

Rywal jest mało znany, bo losowanie par było bardzo niejednoznaczne, w dodatku bardziej się kojarzyło z Kamasutrą i pozycją 6/9 niż z poważną ceremonią. I wcale nie było tak jak napisał jeden z naszych Czytelników, że Jarosław Araszkiewicz sypał knajpianymi żartami, tylko w swoim stylu ubarwiał wydarzenie, które w dawnych czasach nie byłoby transmitowane i rozbierane na czynniki pierwsze. Kontrowersji dałoby się uniknąć, gdyby ktoś w PZPN przy „9” i „6” postawił kropkę i tym samym wykluczył pomyłkę.

To zadanie przerosło jednak młode wilki w piłkarskiej centrali i w ten sposób losowanie przerodziło się w farsę. Sytuację próbował ratować prowadzący Polsatu, Mateusz Borek, ale jak ktoś wpadkę próbuje przerobić w żart, to zazwyczaj dolewa oliwy do ognia i nie gasi pożaru, tylko go roznieca. Podobno „Araś” po niefortunnym występie źle się czuł psychicznie, w co osobiście nie bardzo wierzę, ale gdyby nawet tak było, to pocieszę go, że każdy z potencjalnych rywali Lecha różni się tylko nazwą.

Myślę też, że za kadencji Grzegorza Laty losowanie z cyklu „Leci kabarecik” potraktowano by w polskich mediach jako okazję do totalnej krytyki PZPN. Tymczasem w Warszawie przeszli nad nim do porządku dziennego, bo prezes Zbigniew Boniek ma parasol ochronny i nadzwyczaj dobre notowania w światku dziennikarskim. Nie zgadzam się natomiast z opinią, że wyciąganie kulek należałoby powtórzyć. Turniej tysiąca drużyn, jak mówi się jeszcze czasami o Pucharze Polski, wymaga poświęceń od piłkarzy, a nie od działaczy, bo tym ostatnim ulepszanie formuły wyraźnie na dobre nie wychodzi.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski