Czytaj także:
Emerytury: Związkowcy i pracodawcy przeciwko zmianom w OFE
Pogarszająca się sytuacja finansów publicznych będzie nieuchronna, jeśli rząd nie będzie jej przeciwdziałać. Henryka Bochniarz, prezydent Lewiatana, przekonuje, że Polacy przechodzą na emeryturę zbyt wcześnie. Zgodnie z propozycją Konfederacji powinna ona przysługiwać wszystkim po ukończeniu 67 roku życia. Nowe przepisy miałyby objąć kobiety urodzone po 1955 roku i mężczyzn urodzonych po 1960 roku. Podniesienie wieku emerytalnego to jedna z 35 propozycji z tzw. "Białej Księgi", do realizacji których PKPP Lewiatan wzywa rząd Donalda Tuska.
- Potrzebne są zmiany, które zwiększą inwestycje. Obecnie przeznaczamy na nie 20 procent PKB. To zbyt mało, by wykorzystać istniejący potencjał pracy. - mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Lewiatana. - Tylko likwidacja przywilejów emerytalnych pozwoli rocznie zwiększyć poziom inwestycji o około 30 miliardów złotych. Dzięki temu co roku można stworzyć około 50 tysięcy miejsc pracy. Obecnie utrzymujemy emerytowanych agentów Tomków w wieku 35 lat!
Zmiany miałyby być wprowadzane etapami. Na przykład co roku o rok wydłużany byłby czas pracy służb mundurowych (by z 15 lat służby dojść docelowo do 25), a kobiet co roku o pół roku. Powszechnym systemem emerytalnym miałaby zostać objęta nie tylko "mundurówka", ale także górnicy i rolnicy (zmiany w KRUS).
Aby utrzymać obecny poziom emerytur potrzeba będzie podnieść składkę na ubezpieczenie społeczne do 30 proc. - wyliczyli eksperci. Obecnie wynosi ona 19,5 proc. W praktyce większe obciążenia oznaczałyby zwiększenie bezrobocia i obniżenie wynagrodzeń netto.
Perspektywa w wielu sektorach gospodarki nie jest dobra. W tym roku na inwestycje drogowe przeznaczamy 30 mld zł. W 2012 r. ma to być o 10 mld mniej, a rok później zaledwie 10 mld zł. - Jeśli ten scenariusz będzie realizowany, to dojdzie do tragedii - uważa Jeremi Mordasewicz. - Potencjał firm nie będzie wykorzystany, a na rynku pojawi się duża rzesza bezrobotnych. Potrzebne są pieniądze na inwestycje.
Pracodawcy postulują nie tylko likwidację przywilejów emerytalnych, ale także uproszczenie i skrócenie dochodzenia należności, zwiększenie efektywności zamówień publicznych oraz elastyczności czasu pracy. - Realizacja tych zadań to klucz do utrzymania wzrostu gospodarczego i trwałego rozwiązania problemu narastania zadłużenia w finansach publicznych - twierdzi Henryka Bochniarz, prezydent Lewiatana. - Leży ona zarówno w interesie przedsiębiorców, którzy pragną rozwijać swoje firmy, jak i pracowników, którzy chcą lepiej zarabiać.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?