Termy Maltańskie: To nie tak miało być! [ZDJECIA]

Poznaniacy mogą korzystać z Term Maltańskich. Pierwsi chętni do wykąpania się w basenach sportowych mogli wejść wczoraj dopiero o 6.17. Na tym jednak się nie skończyło. Większość odwiedzających wychodziła zawiedziona tym co zastali na miejscu, szczególnie w części rekreacyjnej.

Część sportowa miała zostać otwarta o godz. 6. Przez spóźnienie operatora systemu kas, goście mogli wejść dopiero 17 minut później.

- Cierpliwie czekamy. Niedzielna ceremonia otwarcia też się, niestety, opóźniła - mówi Michał Skrzypczak, jedna z pierwszych osób, która mogła skorzystać z obiektu.

Wraz z dwójką kolegów pływa regularnie na basenie przy ul. Chwiałkowskiego. Wczoraj specjalnie wybrali się na Maltę, by przetestować nowy obiekt z 50-metrowym olimpijskim torem.

- Jest to raczej taki nasz jednorazowy test. Na regularne korzystanie mamy zbyt daleko od domów - wyjaśnia Marcin Chałupka.

- Mam blisko, ale wpław przez Jezioro Maltańskie - śmieje się Szymon Wieja. - Przydałby się tunel pod Maltą, skrócił by dojazd - dodaje.

CZYTAJ TEŻ:
Termy Maltańskie otwarte - ZDJĘCIA FILM
Termy: Zobacz jak się w nich bawić
Termy: Będą wszystkie rodzaje saun

Największą atrakcję, czyli aquapark, otwarto o godz. 9. Do dyspozycji miało być sześć zjeżdżalni. W praktyce okazało się, że połowa z nich nie działała. Korzystać można było z klasycznej turbo (dla miłośników dużych prędkości) oraz czarnej dziury (z niesamowitymi efektami wizualnymi).

Nieczynna była za to ta z pontonami, na którą wielu "ostrzyło sobie zęby". Nie działała także rwąca rzeka. Niemal wszyscy narzekali także na zbyt zimną wodę. Słowem - klapa.

Ze świata saun pierwsi klienci mogli skorzystać od godz. 15 (w weekendy będą czynne od godz. 10). Ci, którzy zajrzeli tutaj, wychodzili zadowoleni. Zespół saun to zdecydowanie to, co warto odwiedzić w aquaparku. Różnorodne temperatury, wilgotność powietrza i zapachy sprawiają, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Termy Maltańskie otwarte są do godz. 23. Ceny biletów zależne są od dnia i godziny. I wygórowane.
Za wejście do aquaparku zapłacimy od 17 do 20 zł za godzinę za osobę dorosłą (bilet ulgowy od 15 do 17 zł). Korzystanie z basenu sportowego kosztuje 13 zł w ciągu tygodnia, a w weekendy 14 zł (bilety ulgowe - 9 i 10 zł). Najdroższy jest świat saun - od poniedziałku do piątku zapłacimy 27 zł, a w weekendy 29 zł (bilety ulgowe - 22 i 24 zł).

Na sprzedaż?
Prezydent rozważa sprzedaż term. Baseny olimpijskie nadal pozostałyby własnością miasta.
Pod młotek poszłaby część rekreacyjna. Wielu radnych uważa, że to dobry pomysł. Poznaniacy wciąż mogliby korzystać z atrakcji aqua-parku, a do miejskiej kasy wpłynęłyby pieniądze. Jeśli zapadnie decyzja, to sprzedaż nie nastąpi szybko. Same ekspertyzy zajmą kilka miesięcy. Sprawę komplikuje też kredyt wzięty na część rekreacyjną. BOK