Stąd powrót do pomysłu sprzed laty, a więc naliczania czynszów w systemie punktowym. Masz łazienkę? Dostajesz jeden punkt. Nie masz wydzielonej kuchni, a obiady gotujesz w przedpokoju - zero punktów.
Mieszkasz na obrzeżach miasta? Znów możesz liczyć na zero punktów, ale za to, że jesteś najemcą lokalu w ścisłym centrum, masz już 5 punktów. Lista czynników obniżających i podwyższających stawkę jest bardzo długa i szczegółowa.
Czy nowy sposób płacenia dzierżawy jest sprawiedliwszy? Czas pokaże, choć już teraz wiadomo, że będzie z pewnością droższy dla lokatora.
Wprowadzenie punktów było jednoznaczne z 10-procentową podwyżką dotychczasowych stawek, które od kilku lat nie uległy zmianie. Stąd też z naszych podatków co roku dopłacane było do puli czynszowej 800 tysięcy złotych.
Mam więc nadzieję, że nowe zasady czynszowe to nareszcie początek zmian w całej polityce mieszkaniowej Poznania. Polityce, o której tak wiele i od tak wielu lat przede wszystkim się dyskutuje.
Zasób mieszkaniowy stolicy wielkopolskiej stanowi bowiem zaledwie 10 procent wszystkich mieszkań w Poznaniu, a składa się na niego każdego miesiąca (płacąc podatki) każdy poznaniak. Dlatego moim zdaniem najwyższy czas, by poznańska mieszkaniówka zaczęła stawać na własnych nogach. A majątek wart bagatela, kilka miliardów złotych, zaczął w końcu "zarabiać" na tyle, by przynajmniej na jego utrzymanie nie składali się wszyscy mieszkańcy. I to niezależnie od tego, w jakim domu mieszkają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?