18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Sepsa zabiła 9-miesięczne dziecko

Tomasz Nyczka, Współpr. A. Lehmann
Dziecko trafiło do szpitala im. Krysiewicza. Lekarze stwierdzili sepsę
Dziecko trafiło do szpitala im. Krysiewicza. Lekarze stwierdzili sepsę Waldemar Wylegalski/archiwum
Dziewięciomiesięczny niemowlak zmarł z niedzieli na poniedziałek w wyniku zakażenia sepsą meningokokową, czyli posocznicą. Osoby, które w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Krysiewicza, miały kontakt z pacjentem, zostały już objęte opieką przez Sanepid.

Jeszcze w niedzielny poranek nic nie zapowiadało tragedii. Rrodzice byli z maluchem na spacerze. Podczas niego dziecko gorzej się poczuło. Gdy dostało drgawek,pojechali najpierw do szpitala na Grunwaldzie, a potem do dziecięcego przy ul. Krysiewicza. Tam lekarze postawili wstępną diagnozę: sepsa wywołana przez meningokoki. Mimo ich interwencji, malucha nie udało się niestety uratować. O godz. 2.30 w nocy, z niedzieli na poniedziałek, zmarł.

CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ: SEPSA NA POLNEJ. SZPITAL ZAREAGOWAŁ PRAWIDŁOWO.

Jak się dowiedzieliśmy, na podstawie oględzin potwierdzono już wstępną diagnozę. Teraz lekarze czekają na wyniki badań.

- Pobraliśmy materiał, który został wysłany do laboratorium. Ale już objawy kliniczne wskazywały, że to jednak sepsa wywołana przez meningokoki - wyjaśnia dr n. med. Sylwia Świdzińska, zastępca dyrektora ds. opieki zdrowotnej w zakresie pediatrii Szpitala Dziecięcego przy ul. Krysiewicza.

Władze placówki, zaraz po postawieniu diagnozy, poinformowały o zakażeniu poznański Sanepid. Takie postępowanie to bowiem standard w przypadku podejrzenia zakażenia sepsą.

- Po zgłoszeniu zakażenia przez szpital i ustaleniu najbliższych osób i wszystkich, którzy mieli kontakt z pacjentem, objęliśmy ich tzw. chemioprofilak-tyką- wyjaśnia Cyryla Staszewska, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Poznaniu. - Wszytko po to, aby uniknąć rozprzestrzeniania się choroby. Albo podano im leki, albo polecono, by skontaktowali się jak najszybciej z lekarzem rodzinnym.

Staszewska wyjaśnia też, że w tej grupie byli rodzice i dziadkowie zmarłego niemowlaka. W profilaktyce posocznicy zaleca się bowiem, żeby osobie, u której podejrzewa się zakażenie, podać jednorazową dawkę chemioterapeutyku o nazwie ciprofloksacyna.

Przypadek zakażania sepsą ze szpitala przy ul. Krysiewicza to nie pierwsza taka sytuacja w ostatnim czasie w Poznaniu. Od początku roku zakażenie posocznicą potwierdzono już u ośmiu osób.

Posocznica w Poznaniu
Na początku sierpnia sepsę stwierdzono u czterech noworodków w Szpitalu Ginekologiczno- Położniczym przy ul. Polnej. Dzieciom podano antybiotyki i szybko wróciły do zdrowia. A kontrola Sanepidu wykazała, że szpital działał zgodnie z procedurami.

W marcu zmarł natomiast maturzysta z VII LO w Poznaniu. Lekarze przyznali, że chłopak chorował też na serce.

Nie udało się też uratować sześcioletniej dziewczynki, mieszkanki Środy Wielkopolskiej. Pacjentka trafiła do Poznania i tu stwierdzono u niej posocznicę. Lekarze ze szpitala dziecięcego mówili wtedy, że choroba miała bardzo gwałtowny przebieg. Dziecko zmarło bowiem w kilkanaście godzin po postawieniu diagnozy.

Sepsę potwierdzono też w kwietniu tego roku u 17-letniego ucznia Zespołu Szkół Zawodowych przy ul. św. Floriana. Chłopaka udało się jednak wyleczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski